Do Lotosa
- Ktoś powinien go chyba ubezpieczać, żeby sobie nie zrobił krzywdy? - Odkorkowałem gąsior i pociągnąłem kilka dużych łyków sake. - Nic tam nie widać na dole! Chciałem tej małpie przywalić, no ale tak na ślepo to ja nie wiem. - Wzruszyłem ramionami. - Ale ktoś powinien też pójść za Hisakim, żeby się nie zgubił czy coś. Mnie tam wszystko jedno. |