Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2015, 14:44   #107
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
shoot to kill

Koszmarna halucynacja wcale nie musi być taką złą opcją poplątania umysłu, jeśli fikcja okazuje się potem rzeczywistością. Soft celowniczy nie kłamał. Miał przed sobą prawdziwego kongijskiego bojownika. Dziecko, które przestało być człowiekiem i uciętą głowę należącą do człowieka wiedzącego za dużo. Ted momentalnie przeszedł w tryb wojennego myślenia, znów był w dżungli, w jądrze ciemności stopniowo zabierającej wyższe ludzkie odruchy zostawiając tylko instynkty potrzebne do przeżycia. Nie oszalał a wrócił na pole walki. Przed głównym komisariatem to spaczone monstrum również nie należało do królestwa wyobraźni. To dodawało mu jakiejś dziwnej, ale bardzo prawdziwej otuchy.


Dziecko wojny miało do czynienia z dwoma ex-żołnierzami, nie powinno zadzierać się z taką parą. Nagle w ułamku sekundy cel zniknął, jak przeklęta zjawa. Deszcz nie przestawał stukać w dach, ale nie było słychać kroków ''posłańca''. Harry włączył inteligentne reflektory a Specter zaczął podążać ich śladem starając zlokalizować wroga za pomocą swojej nowoczesnej pary oczu. Na chwilę go stracił, ale zaraz znalazł ponownie. Ku przerażeniu agenta, pół-człowiecza bestia ustawiła się wprost na niego. W dalekiej odległości, ale z jej szybkością mogła szybko go dopaść. Sekta, spiskowcy, demony przeszłości- kimkolwiek byli wyprzedzali go o krok. Teraz półprzytomnie Ted uświadomił sobie, że skoro Teriyaki śledził każdy jego krok z łatwością mogli zobaczyć jak znajduje trop prowadzący do Dystryktu na swoim komputerze. Wpadł w pułapkę i pozostawało tylko jak najefektywniejsze działanie.

-Harry, to coś jest na wprost moich drzwi- zawiadomił kompana.

Ted błyskawicznie zastanawiał się czy aby nie chwycić obrzyna Harrego w celu większej mocy jeśli przeciwnik zaatakuje.

-Dam mi strzelbę!- krzyknął Specter i w tym samym momencie wyjął magnum w geście wymiany. Zmasakruje tego skurwiela. A doskonale wiedział, że Ci chłopcy często mieli wbudowane ostrza podobne do tych jakie posiadała Cindy.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 17-03-2015 o 16:21.
Pinn jest offline