Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2015, 18:10   #7
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Droga przez miasto odbyła się w miarę sprawnie.
Paru idiotów jak zwykle nie słyszało dźwięku trąbki. Dobrze, że Drab miał kropierz. Przewrócił się tylko jeden wózek i paru idiotów musiało salwować się skokiem spod kopyt mego rumak. W połowie drogi straż miejska dała mi eskortę, jak zwykle za późno.
Gdy przyjechałem czekali już na mnie czterej ochroniarze, byli moi podkomendni z I Altdofskiego Muszkieterów.
„- Panie Wasz małżonka już czeka, bardzo martwiła się, że nie zdążycie. Wysłał nas abyśmy wglądali twojego przyjazdu. Mamy zająć się też końmi.”
Wtedy też usłyszałem coś co mnie oburzyło.
„- Panie spowodowałeś szkody musisz zapłacić dwieście pięćdziesiąt sztuk złota”.
Warknąłem tylko przygotowując się do wejścia do domu. Przeglądałem rumaka, na szczęście nie była na nim ani jednej ranki.
„- Ann zajmij się tymi kretynami.”
Potem wyjąłem wielolufową rusznicę z pokrowca przy siodle.
Byłem zadowolony z reakcji Ann, jak zwykle z wigorem zabrała się do sprawy.
Zauważyłem, iż szybko podjechała do dowódcy spychając jego konia, swoim znacznie cięższym. Widziałem, iż stara się wykorzystać wszystko to czego ją uczyłem. Kilka miesięcy temu dziesiętnik byłby martwy zanim by się Ann odezwała, teraz nad sobą panowała. W końcu według niej każdy, kto zachodzi drogę Rycerzowi Panter, Inkwizytorowi Sigmara, musi być heretykiem Urlykaninem a ci zasługują tylko na śmierć, poprzedzoną torturami według Ann. Przyznać musiałem sam sobie, iż w torturowaniu była doskonała.

„- Wielmożny Pan Tori von Bissvald nakazuje wam natychmiast opuścić swoją posiadłość. Wrócicie jak nauczycie się praw szlacheckich, w tym tego o wolnej drodze. Waszym psim obowiązkiem jest torowanie drogi dla szlachcica, gdy słyszycie głos trąbki. Macie szczęście, iż cenny rumak mego Pana nie uległ wypadkowi, bo byście zgnili w lochu. Teraz zaś szorujcie stąd, nie zapomnijcie jednak wrócić przeprosić mojego Pana Rycerza Panter i Inkwizytora Sigmara”


Tak na podkomendnych z Muszkieterów też można było polegać, rusznice szybko wzięły na cel strażników. Z zadowoleniem stwierdziłem, iż lata wspólnej służby wyczuliły ich na mój nastrój.

Kostnica

Z rozbawieniem obserwowałem kretyńską plebejską minę dziesiętnika straży, gdy zmuszony był odwołać oddział i jak niepyszny odjechać. Do mojego nosa doszedł smród gówna, gdy dziesiętnik ze strachu posrał się, a może to był tylko smród gówna spływającego Reikiem.

Krzyknąłem.
" - Ty chamie przebież się a nie obesrany patroluj ulice. Przynosisz hańbę Altdorfowi!"

Prosty żart dotarł do żołnierskich dusz, tak że ochroniarze wybuchnęli gromkim żołnierskim śmiechem, na moje zawołanie, co przyjąłem z ukontentowaniem.

Potem wszedłem do rezydencji.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 18-03-2015 o 20:06.
Cedryk jest offline