Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2015, 15:03   #47
Fearqin
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
Co do... co to niby miało znaczyć? Kto i kiedy niby poustawiał tu te strachy na wróble? Przecież same tu nie przylazły! Co nie?
To mogło oznaczać tylko jedno... ktoś na nich polował. Jedni ustawili te strachy, jako zakaz zawracania się, inni zabili Ryana, Sally, Aspectro, a tamten domek? Pewnie siedziba pierwotnego zła. Może i tych nieruchomych, nieżywych czy raczej nieożywionych strachów Viktor się nie bał, choć zdecydowanie czuł w tej sytuacji niepokój, ale cała ta sytuacja zaczynała go przerażać. Zdjął powoli plecak i wyciągnął z niego dwie piłeczki do bejsbola. Prawdopodobnie jedyne rzeczy, które mogły mu się teraz przydać, a które niósł ze sobą. Obrócił jedną w dłoni, przejeżdżając językiem po suchych, drżących wargach i gotów do ucieczki rzucił piłką w łeb jednej z kukieł, środkowa była najlepszym celem. Chciał... musiał zobaczyć, że to tylko kukły. Tak czy siak miał zamiar uciec, wrócić do reszty grupy, oddzielenie się w ogóle było średnim pomysłem. Może idioci, ale i mięso armatnie. Po prostu musiał najpierw sprawdzić tę jedną rzecz...
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline