Shemita parsknął
- A tak, piastaki. Jeden taki mi to zrobił, a właściwie jego baba, półishvalka - wskazał na zranioną rękę - Mądry inaczej lubi grać w karty, ale lubi też oszukiwać, niestety bardzo kiepsko mu to wychodzi. Gdy zagrał sześć asów w pokera tamtego trafiło, zaczeliśmy się razem kłócić i jakoś tak oberwałem. Tu go dopchaliśmy, a jutro z rana zabieramy. A o tobie nie słyszałem, kolejny książę jesteś?
Tymczasem Vilmund wrócił do złotej pagody. Atmosfera była wesoła i widać było, że zabawa dopiero się rozkręca. Gdy wszedł, zapowiedziano występ jakiejś nowej gwiazdy, aksamitnego tulipana. Piękna dziewczyna wyszła na scenę i zaczęła śpiewać pięknym, delikatnym głosem pieśń poruszającą serca… Vilmund uznałby ją za niewiarygodnie atrakcyjną, gdyby nie wiedział, że nazywa się kuzynem Qinxiangiem…
W apartamencie czekały na niego Cathrina i Leslie działające w tradycyjnym trybie wojny
- Mówiłam, żebyś nie wymachiwała tym żelastwem w pokoju.
- Ja practica scherma! - krzyczała dziewczyna
- [i] To nie sala treningowa tylko hotel. Zamordowałaś stolik[i] - Odgryzła się arystokratka.
Leslie zobaczyła Vilmunda i podbiegła do niego.
- [i] Pan Vilmund! Nie zapomniał pan o jutrzejszej lezione scherma? [i] Zapytała biorąc się pod bok
- O pan Askerson! Mamy dla pana łużko w sąsiednim pokoju, zostało jeszcze udko z kaczki i żeberko czy dwa
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |