Andrew Na oko ustaliłeś że odległość między środkami dwóch podkładów jest stała i wynosi jakieś dwie stopy. Oznacza to że 1,666 podkładów daje jeden kilometr. Liczenie podkładów nie należało do najciekawszych zadań ale ruszyłeś wzdłuż torów co jakiś czas gadając z Max, trzeba przyznać że do 1,5 kilometra jej ocena odległości była niemal równie dokładna co twoje obliczenia. Ostatecznie udało ci się odejść na prawie 3 km zanim głos w radiu stał się niewyraźny
masz trochę za mało PD na zakupienie nowej umiejętności
Rob, Kennex jeśli chcecie kontynuujcie rozmowę ja prowadzę wątki które zaczęliście
Rob
kucharz z zainteresowaniem obejrzał kaczki
-Chłopaki będą zachwyceni, zrobimy z nich potrawkę to będzie łatwo podzielić i śrut przy okazji łatwo usuniemy. Tak też zrobiliście, oskubaliście kaczki i wyciągnęliście śrut (był on znacznie grubszy niż zalecany do kaczek co mogło mieć wpływ na umiarkowane powodzenie polowania, a także sprawiło że w kaczkach było mało śrucin choć weszły one dosyć głęboko) po czym kucharz zawołał pomocnika i zaczęli je dzielić na mniejsze kawałki.
Kennex twój imiennik obejrzał karabin po czym stwierdził:
-Mógłbym przymocować do tych zaczepów na lufie, wypust który współpracowałby z piedestałem który zamontowalibyśmy na pace. O takim czymś: Spięcie wyciągnął szkicownik i narysował
taką konstrukcję -Mógłbym to wyspawać z rur i kątowników. Podobne montowali na środku Jeepów i Muttów, potem weszły Hummery z obrotnicą w dachu. Tylko pole ostrzału do przodu trochę by ograniczała kabina...