Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2015, 21:21   #102
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Niespodzianka w kambuzie

Sir Henry otworzył szeroko oczy i usta ze zdziwienia. Pomimo swych zdolności został najwyraźniej zaskoczony rozwojem sytuacji. Nieobliczalny charakter Uligarda okazał się nie podlegać paradygmatom probabilistyki. Cóż, dlatego fachowiec zawsze szacuje również margines błędu.

Clutterbuck zaczął się niepewnie wycofywać, zdając sobie sprawę że szans w starciu z mocarnym a do tego wściekłym kukiem nie ma żadnych. Tymczasem scenę zaczęli obserwować przyciągnięci wrzaskiem Uliego członkowie załogi. Wkrótce pojawili się także ludzie komandora i bez ceregieli zaaresztowali Clutterbucka. Również Uliemu kazali iść ze sobą i wszyscy razem wyszli na główny pokład z zamiarem udania się do kajuty komandora.

Nie było to konieczne, bo dowództwo usłyszawszy raban pojawiło się na pokładzie. Poza osobliwym indywiduum przyprowadzonym przez jego ludzi uwagę Gibralfaro zwrócił także topór, który dzierżył Uli. Komandor zmarszczył brwi i próbował sobie przypomnieć, czy dla kucharza robił jakieś specjalne wyjątki odnośnie broni dozwolonej marynarzom...
 
dzemeuksis jest offline