Przebywanie obok Timmoty'ego było zbyt bolesne, by dziewczyna była w stanie skupić się bardziej na dyskusji i poglądach co poniektórych uczestników misji, choć doskonale zdawała sobie sprawę, że imię tych obojga brzmiało bardzo podobnie i nazywało się kłopoty.
Odebrała od detektywa broń i ponownie schowała ją do torebki, a gdy przekazał im informację od zleceniodawcy od razu poparła Paulę. Połowa zapłaty to było nawet więcej niż sadziła że dostanie. Zresztą tak naprawdę nie robiła tego przecież dla pieniędzy:
- Podobnie jak Puaula chcę opuścić wyspę. - Odpowiedziała tylko nie patrząc w kierunku Alkera. |