Już Lukrecja zmierzała w stronę harmideru, gdy przebiegł koło niej zaaferowany Bralfok krzycząc:
- Komandor Gibralfaro mówi, aby Pani przygotowała się do notowania! Szykuje się przesłuchanie potwora, którego zdybał kuk Uligard! Zaskoczona Lukrecja zdążyła tylko krzyknąć:
- Potwór? Jaki potwór? Ale podoficer już nie reagował. Sekretarzowi wyprawy zostało tylko udać się do archiwum, zabrać przybory do notowania i tak wyposażoną udać się do kajuty Księcia Williama.
Po dotarciu śmiało zapukała do ich drzwi.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |