Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2015, 09:31   #7
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Odetchnął z ulgą gdy już wylądował. Gość w garniturze wyjął jakąś teczkę z pomieszczenia obok i zawołał całą trójkę. Facet podał mu ubranie. Wszedł do łazienki jako ostatni. Profesjonaliści - pomyślał jednocześnie patrząc na garnitur.-Nice shoes-przytaknąl z uśmiechem na ustach. Można by nimi nieźle w kogoś przypierdolić. Zdjął z siebie ten paskudny strój więzienny śmierdział tak jakby był prany ze śmieciami i włożył garnitur. Umył twarz w umywalce prawie robiąc kąt prosty. Wziął ręcznik spod jednej z puf. Wytarł twarz. Tego mu było trzeba.



A gdzie lustro jak ma się przejrzeć; było dość ciasno jak na prawie dwumetrowego gościa.
Garnitur wydawał mu się trochę za ciężki; sięgnął do kieszeni. Był tam portfel z 300-stoma euro. Na co mi one?- zapytał się w duchu. Zauważył też jakąś kartkę; okazało się, że był to dowód tożsamości. Dean Diggory nie pasowalo mu to imię i nazwisko chociaż po dłuższym zastanowieniu do garnituru pasuje jak ulał.

***

-Witamy w Grecji- powiedziała młoda pracownica lotniska oddając z uśmiechem dokumenty. Miała paskudny akcent, gdy mówiła po angielsku, ale wyglądała na sympatyczną osóbkę pomimo dużego nosa i blizny na czole tuż przy lewej skroni.
Odebrał dokumenty z uśmiechem na ustach starając się nie patrzeć na jej czoło. Gdy wysiadł z samolotu poczuł na twarzy przyjemny powiew świeżego powietrza, aż jego rozpuszczone włosy zafalowały.




Udał się w kierunku terminala i poczuł przyjemny zapach dobiegający z restauracji. -A więc po to jest kasa- powiedział do siebie. Ale chwila- mruknął musiał iść najpierw do pokoju hotelowego. Dostał pokój obok kobiety, która siedziała koło niego w samolocie. Wszedł i zamknął drzwi. W pokoju było podobnie jak w samolocie tylko z łóżkiem. Niemal od razu się położył po prawie cztero-godzinnym locie. Ach,jak w raju- pomyślał kładąc się na łóżku. Rozgościł się. Wstał po pół godzinie związał włosy i poszedł do kawiarni.
Kawiarnia Tinos- nie znał tej marki kawiarni, że się tak wyrazi.



Kawiarnia to kawiarnia białe skórzane pół-sofy, czarne drewniane stoły. Na jednym z nich leżała książka; nie wiedział jaka to była książka. Podszedł w kierunku stołu wcześniej zamawiając kawę. Usiadł i przeczytał tytuł.- 'Iliada' Homera-nie pamiętał tej książki tak dawno ją czytał. Otworzył gdzieś po środku; -ach,no tak- przypomniał sobie -to o tym to było.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036

Ostatnio edytowane przez Adi : 05-04-2015 o 15:21.
Adi jest offline