Dla świętego spokoju "usunąłem" słowa do których tak się nie którzy przyczepili [czasem mi się wydaje że nie którzy nie czytali całego pierwszego posta, czytali pobieżnie, albo nie czytali dalszych odpisów (kurde zaraz sobie wrogów jakich narobię :P)]. Wiecie co to jest działanie w afekcie? Ten temat (piszę to już po raz n'ty) powstał właśnie w afekcie.
valtharys, z tego co widziałem na innych sesjach jakoś sobie radziłeś.
Ja zasad DnD późniejszych i wcześniejszych niż 3.0 też nie znam (bo nie grałem), grałem w L5K i też ich nie znam, ale nie miałem zbytniej okazji zapamiętać wciąż używanych podstaw ponieważ miałem tego tylko 2-3 sesje, w Shadowruna 2ed grałem i do tej pory nie znam jego mechaniki bo jest porąbana, mechanikę Wiedźmina w którego jeszcze więcej razy grałem niż w SR a ma prostszą mechanikę też nie znam.
Nawet dla mnie nie jest najważniejsza mechanika. Denerwuję mię to że ludzie nie zapamiętują wciąż, i wciąż, i wciąż, i wciąż, i wciąż powtarzanych czynności, i nie chce mi się uwierzyć że mózg człowieka cofnął się że nie potrafi przyswoić wciąż powtarzanych rzeczy. W każdej grupie, w każdym systemie jaki do tej pory grałem, to tylko i wyłącznie MG czytał zasady z podręcznika, inni uczestnicy - gracze, "uczyli" się na bieżąco, powtarzając po raz n'ty dane zadanie. Naprawdę do tej pory przeczytałem zasady tylko do Armii Apokalipsy, dlatego że zajmowały aż jedną stronę, i z rozmachu już stwierdziłem że skoro tylko tyle to zobaczę jak to wygląda, do reszty systemów nie czytałem zasad, nauczyłem się w trakcie gry.
Ufff....... znów ze mnie afekt zaczyna wychodzić?? Możliwe, najwyżej mnie zlinczujecie :P
Ostatnio edytowane przez Raist2 : 06-04-2015 o 19:15.
|