Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2015, 18:00   #13
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Fala bólu i cierpienia. Czarnoczerwone płomienie tych emocji tratowały las i wszystko na swojej drodze. Kakafonia jęku i trzaskających drzew zwiastowała nieuchronną zagładę. Nie tylko dla bezokiego zwiadowcy, ale też dla łazika.

Wszystko trwało mniej niż ułamek sekundy. Wizja sprowadzona przez moc. Coś w głębi lasu eksplodowało. To był rozbłysk na radarze. Sygnatura energii. To zauważyli podpici żołnierze. Stado tych zwierząt musiało być w pobliżu wybuchu. Strach, ból poparzenia. Stąd burza emocji. Furia i bieg na oślep

Wracaj. Co się dzieje?

Nawoływanie Jedi było wyraźne. Kehil w odpowiedzi przesłał wizję, którą jego umysł wytworzył. Nie miał pewności jak dokładnie uda się przekazać wizję. Tym bardziej, że nie były to obrazy w takim sensie pod jakim rozumieją to ludzie.

Nie było szansy, żeby wrócić do łazika. Nie było też szansy, żeby stawić czoła temu tsunami zwierzęcej furii. Kehil rzucił się biegiem na strome zbocze. Wspinał się w nadziei, że znajdzie coś, co uda się zrzucić na trasę i zwolnić impet zwierząt.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline