Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2015, 17:20   #65
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Głowę czarodzieja zajmowały myśli o tym kto i jak może dostarczać narkotyk do miasta. Doki zdawały się być najbardziej podejrzane, ale do miasta spływało mnóstwo towarów zarówno przez bramy, jak i wyładowywane łodziami. Zwłaszcza, kiedy zbliżały sie targi, festyny i święta. Złota Kiść była najchętniej odwiedzanym z okolicznych1 osiedli miastem. Głównie dlatego, mimo swojej wielkości, miasto miało aż dwa spore doki, jeden mniejszy tuż za bramami i drugi, połączony częściowo z siedzibą Warkoczy Mystry, przybocznej straży margrabiny.

Wartka Struga była jak zwykle pełna, więc trochę zajęło zanim przy kontuarze został sam z karczmarzem.
- Z siódmej wieży? No, prawie dzień drogi. Pięć sztuk srebra za zwykły pokój, złocisza za kupiecki, miejsce we wspólnej izbie srebrnika za noc, bez śniadania. – Odparł prowadzący przybytek Seret. Nie wyglądał jakby kawałek mapy robił na nim wrażenie jakiekolwiek. Czy wcześniej był pod magicznym przymusem, działaniem zaklęcia zapomnienia, czy co bardziej prawdopodobne, ktoś poprzednio suto zapłacił za pokój i poprowadzenie ich prosto na spotkanie.

Karczma była pełna. Był dzień wolny nie tylko w akademii. W oczy kłuła pełna baleta barw od żaków, przez miejskich strażników, na kupcach kończąc. Nie uświadczyło się tu jak w Czerwonym Lewiatanie wyuzdanych rzeźb, czy reliefów przedstawiających nagie kobiety i mężczyzn. Dominowały za to kwieciste wzory, winorośle i dzbany. Te ostatnie zresztą królowały również na stołach. Wonny zapach wina, mieszał się z przyprawami a wszystko uzupełniało trio grające w rogu sali dość żywą melodię.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline