Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-04-2015, 16:36   #89
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
Źle mnie zrozumiałeś nie pisałem o limicie czasu a o tym czy jest limit attacks of opurtinity na turę. Jest jeden ale nie wiem czy coś tego nie zmienia.

Za to jeżeli dobrze ciebie rozumiem krytykujesz, to że muszę liczyć to pod presją czasu, tak?
Właściwie to trzeba bo jak jeden siedzi przy stole i przelicza co, ile i dlaczego to inni się nudzą czekając na swoją kolejkę.
Wtedy taki gracz z pewnością może być kuszony by zwrócić się z prośbą o pomoc i wyjść na takiego co mu się nie chce nauczyć się mechaniki.
Co odpowiada na pytanie/tezę pierwszego postu.

Nie powiedziałbym z góry, że odrzucają. Musiałbym najpierw przeanalizować mechanikę by to rozważyć.
Jeżeli sukces jest na stałej wartości kości to sprawa łatwa. Wystarczy pokolorować kostki. Na zielono oczka zdające, na czerwono te oblane i wszystko widać. (Pomysł z FATE jak pamiętam)
Jeżeli sukces wybada po porównaniu go z stałą zmienną w zależności od testu to ma potencjał być upierdliwym.

Więc na koniec postawię tezę:
Gracze nie uczą się mechaniki bo ta do nich nie pasuje. Nie mają określonego typu umysłu by umieć się nią bawić. Przy tym jednocześnie lubią swoją ekipę na tyle by pomimo męczenia się z numerologią grać z nimi dalej.
Mam wrażenie, że częściej umysłu matematycznego i dotyczy to bardziej skomplikowanych typów mechaniki. Choć z drugiej strony też może być rozczarowaniem zbyt prosta mechanika, która nie pozwala kombinować tym, którzy lubią to robić.
Stara prawda, by dobrać odpowiednie narzędzie do celu pasuje.
 
Matyjasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem