Podczas krótkiej trasy pomiędzy zaparkowanym mustangiem, a biurkiem szefa pociągu, Sam dostrzegła całą masę zwykłej, bijącej po oczach prowizorki. Prowizorki, którą będzie musiała poprawić, jeśli sumienie miało pozwolić jej usnąć. Przynajmniej bedzie dość zajęta, by nie musieć gadać z kimkolwiek, a otoczenie odwdzięczy się tym samym...liczyła na to po cichu.
-Sam Ortega. Monter - jako ostatnia potwierdziła swoją tożsamość, ściskając dłoń Sloana - Gdzie mogę zostawić klamoty?
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |