Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-04-2015, 23:00   #684
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Rob wziął ze sobą pistolet i kuszę i udał się około pół godziny piechotą wzdłuż trasy, którą wyznaczono na mające powstać tory. Następnie skręcił w prawo i rozstawiał wnyki i pułapki, idąc łukiem okręgu, którego środkiem był pociąg - oczywiście łukiem na tyle foremnym, jak na to pozwalał teren. Szukał zwierzęcych śladów wskazujących na leśne ścieżki, miejsca żerowania i wodopoje, by zwiększyć prawdopodobieństwo schwytania czegoś. Rozglądał się również na bieżąco za możliwością upolowania jakiegoś zwierzęcia. Kiedy skończył rozstawiać pułapki, wrócił najkrótszą drogą do pociągu. Planował położyć się wcześnie i poprosić nocną wartę o obudzenie go tuż przed świtem, by zdążył obejść pułapki, zanim konieczne będzie dalsze ruszenie w drogę. Na wieść o pękniętej linie udał się do Sloana zapytać, czy postój się przedłuży - wówczas zostawiłby pułapki na kolejny dzień.
 
Reinhard jest offline