Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2015, 09:05   #35
Narina
 
Reputacja: 1 Narina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skał
Podróż przez ostatnie dni była szybka i pasjonuąca niczym nurt wody w rzece. Elenie to jednak nie przeszkadzało na tyle mocno, by musiała się uskarżać. Niestety, wszystko, co dobre, szybko się kończy. I tak pewnego pięknego dnia spokój całej drużyny został zmącony przez krzyk elfki. Po raz kolejny ostroucha zatroszczyła się o rozrywkę dla całej gromadki...
Elena padła na podłogę zgodnie z czyimś poleceniem. Zadziałała automatycznie. Spojrzała na innych. Do chędożonej rzyci goblina! Sternik jak stał, tak padł. Na łajbie podniósł się gwar. Dziewczyna nie miała jak walczyć na dystans, tarczy też nie posiadała. Ukryła się więc tak, żeby nie przeszkadzać innym. Jednocześnie obserwowała wszystkich. Gdyby jakakolwiek jej pomoc była potrzebna, była gotowa na działanie. W międzyczasie elfka strzelała zza burty, a Gomez zaczął pajacować? Elena wyjęła w razie czego linę i kotwiczkę. Trzymała je w pogotowiu.
 
Narina jest offline