Wątek: Call-Girl (21+)
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2015, 14:56   #90
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Gdy dziewczyny weszły dało się wyczuć wyraźne poruszenie i oczy wszystkich mężczyzn zwróciły się w ich kierunku. Kobieta poprowadziła je pod kilkustopniowe podwyższenie i kazała wejść na górę. Teraz były doskonale widoczne, a klienci otoczyli je ciasnym kręgiem.
- Niech zdejmą ubrania. - Krzyknął ktoś z dołu. - Chcemy widzieć cały towar!
Odpowiedziały mu pomruki poparcia.
Jess niepewnie rozglądała się wokół. Zanim zdążyła pomyśleć kobieta podeszła do niej i zsunęła jej koszule z ramion, a ta zsunęła się na dół pozostawiając ją zupełnie obnażoną. Wystawiona na pożądliwe spojrzenia podnieconych wyraźnie mężczyzn. Popatrzyła na towarzyszkę, z którą właścicielka zdążyła już zrobić to samo. Zobaczyła niebieskie oczy Eleny, rozszerzone w strachu i niepewności. Nie potrafiła stwierdzić ile z tego jest udawanego. Tłoczący się u dołu mężczyźni oglądali je dokładnie.
- Niech się obrócą i wypną! - wykrzyknął ktoś inny.
- Czy to na pewno dziewice? - dopytywał nieco bardziej oddalony głos. Kobieta silnym ruchem zachęciła je do obrócenia się wokół własnej osi, szepcząc do ich uszu.
- Im lepiej się zaprezentujecie i zostaniecie sprzedane za więcej, tym lepiej dla was.

Jess przełknęła ślinę i obracając się wolno uniosła do góry ręce. Wiedziała, że wtedy jej niezbyt obfite piersi prezentują się o wiele lepiej. Wyobraziła sobie że jest sama i tańczy na łące. Poruszyła biodrami eksponując je na boki. Elena starała nie wahać się długo, mniej wprawnie obracając się i trochę nachylając, aby jej pupa była bardziej wyeksponowana. Zamiast unieść ręce jak rudowłosa, splotła je przy brzuchu, wyglądając przy tym jeszcze bardziej niewinnie. Ci, którzy patrzyli akurat na nie akurat z tyłu, musieli widzieć spore fragmenty cipek. Obie dziewczyny miały tego świadomość.
- Luidor na rudą! - podniósł się pierwszy okrzyk.
- Dwa!
- Jeden na blondyneczkę!
Kobieta, która je przyprowadziła, potwierdzała oferty, wskazując przy nich wypowiadających słowa mężczyzn. Zachwalanie się najwyraźniej pozostawiła dziewczynom.
Zachęcona oszałamiającą ceną, złotej monety ich rodzina nie widziała nigdy w życiu, Jess podeszła do krawędzi podestu i rozchyliła nogi jeszcze mocniej eksponując swoje łono, a potem odwróciła się tyłem i pokręciła pupą. Zachęcające okrzyki mężczyzn zagrzewały ja do działania. Zaczęła poruszać się wokół prezentując się w ten sposób wszystkim zgromadzonym wokół. Czuła wyraźnie coraz wyższą temperaturę w pomieszczeniu i dziwny zapach, który coraz intensywniej rozchodził się po wnętrzu.
Elena nabierała pewności siebie. Przeniknąć do jej myśli się nie dało, ale dziewczyna również starała się pokazać wszystkim, poruszając po podejście. Wypinała się jakby nieśmiało i obejmowała dłońmi malutkie piersi. Na moment nawet ukucnęła i rozchyliła na boki uda, bardzo bezpośrednio ukazując łono. Spłonęła całkowicie rumieńcem, lecz dało się to zrzucić na rosnącą temperaturę.
- Dwa na blond!
- Cztery na rudą! Ależ ma jędrny tyłek!
- Trzy za blondynkę! Chcę zobaczyć jak będzie kwiliła nadziana na mojego kutasa!
Publiczność i licytatorzy również rozkręcali się coraz bardziej. Przelicytowywali się jeszcze jakiś czas, zanim nie padło po raz pierwszy:
- Dziesięć na rudą po raz drugi! Osiem na blondynkę po raz drugi!
Musiały się postarać, jeśli chciały ugrać coś jeszcze.
Jess w desperacji zbliżyła się do Eleny, objęła ją dotykając sugestywnie bioder i pocałowała najpierw delikatnie muskając jej wargi, a potem przywierając do nich mocniej polizała językiem. Elena została tym zaskoczona, ale nie odsunęła się. Po sekundzie otworzyła szeroko usta, wpuszczając do środka język Jess.
- Dwadzieścia za obie!
- Licytujemy osobno!
- Dwanaście za rudą!
- Dziesięć za blondynkę, jak zrobią coś więcej, gdy będę w niej zanurzał!
Rece rudowłosej zaczęły najpierw niepewnie, a potem coraz śmielej pieścić delikatne ciało jasnowłosej. Jedna jej ręka powędrowała na pierś, a druga między nogi zniknęła w delikatnych włoskach. Jej język zataczał szerokie kręgi zmagając się z językiem Eleny. Jeśli do tej pory Desire miała wątpliwości, czy młoda dziewczyna się nadaje, wilgoć pomiędzy jej nogami mogła odpowiedzieć na część pytań. Rozluźniła się już i odpowiadała na pocałunek, obejmując dłońmi pośladki towarzyszki.
- Czternaście za rudą!
- Rozchyl jej pośladki! Chcę zobaczyć drugie wejście!
- Jedenaście za blondynkę!
- Czternaście po raz drugi! Jedenaście po raz drugi!
Posłuszna woli tłumu Jess wróciła rękami do pupy towarzyszki i rozsunęła jej pośladki pokazując wyraźnie drugą szparkę. To samo zrobiła Elena i pozwoliło to jeszcze podwyższyć cenę o jednego luidora za każdą z nich.
- Sprzedane! - krzyknęła kobieta na koniec. - Rudowłosa dla młodego lorda Luiza! - wskazała na młodzieńca w zielonym stroju i białych falbankach, wpatrzonego niezwykle intensywnie w swój zakup. - Blondynka dla lorda Gilberta! - teraz wskazała na mężczyznę w średnim wieku i jasnych lokach, być może peruce. Ubrany na czarno prezentował się dumnie, ale był odrobinę przy tuszy, a twarz może nie brzydka, ale urodziwa nie była.
- Pozwólcie dziewczętom przejść na środek, do puf. Czy panowie życzą sobie teraz zweryfikować ich dziewictwo?
- Niech same nam zaprezentują!
 
Eleanor jest offline