Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2015, 20:17   #112
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
Huk rozerwał powietrze, na chwilę przerywając monotonny szum deszczu. Lufa obrzyna paliła się w termowizji szybko ciemniejąca bielą. Specter stał, czując w ramionach potężne kopnięcie broni; gdyby nie wzmocnione kości, które wzięły na siebie amortyzację odrzutu, gnat łatwo mogła zrobić krzywdę nieprzygotowanemu strzelcowi.

Dzieciak zniknął; z takiej odległości nie było możliwości pudła, ale kto wiedział, jak mocno cyborg był naszprycowany dopalaczami refleksu? Agent zrobił krok w kierunku, w którym ostatnio widział dziecko, potrącając butem głowę hakera; pulchne oblicze Teriyakiego, nadal zastygłe w uśmiechu, było upaćkane błotem; w mięsiste policzki powbijały się drobne kamyczki i odłamki szkła.

Uderzenie o grunt zdarło z głowy część skóry i znajdującej się pod nią tkanki; spod rozerwanej powłoki wyłaziły metalowe wzmocnienia i szpetnie połamany plastik. Specter miał pod stopami robotyczną głowę. Co prawda była to makieta najwyższej próby, ale nie zmieniało to faktu, że była to lalka. Bardzo dziwna lalka, jakby się nad tym zastanowić - kto bowiem, mogąc stworzyć twarz cyborga będąca wzorem skończonego piękna, decyduje się na nadanie jej rysów tłustego, zapryszczonego basement dwellera?

Te rozmyślania mogły jednak poczekać; teraz w pompowany adrenaliną umysł agenta Unreal wtłaczał jedną myśl/rozkaz: "status celu". Jeśli Murzynek przeżył salwę, mógł nie być zadowolony z potraktowania go kilogramem metalowej sieczki. A Ted był pewny, że na tym terenie i z całą swoją cybernetyką to mały konstrukt ma przewagę.

Zrobił kilka kroków na przód, z palcem na spuście broni, w której została jeszcze jedna kula, czujny i gotowy do natychmiastowej reakcji. Niepotrzebnie; kiedy wszedł na wyższy grunt, zauważył drobne ciałko, lezące za górką pokruszonego betonu. Siła strzału zmiotła cyborga ze szczytu i wpasowała jego chude kończyny między kamienie; leżał tam jak bezładna marionetka, której niespodziewanie odcięto wszystkie sznurki.

Żył jeszcze - jeśli w przypadku tak naładowanego metalem "produktu" można było mówić o życiu. Główna siła uderzenia poszła górą; korpus wyglądał na w miarę nieuszkodzony. Dziecko musiało się jednak odruchowo zasłonić rękami, daremnie usiłując ratować głowę. Skutek był taki, że jego ramiona urwane były w łokciach - przedramiona i dłonie po prostu zniknęły, zdezintegrowane ostrym śrutem. Reszta ładunku przebiła się dalej, dziurawiąc metalowe czoło i masakrując "mięsną", dolną część twarzy, gardło i pozbawione pancerza obojczyki.

Ruszał się; niekontrolowane drgawki przechodziły przez jego kikuty i nogi, zmuszając połamane ciało do makabrycznego "tańca", podrzucającego wątły korpusik na kamieniach. Zbyt duża wojskowa kurtka z licznymi kieszeniami, którą miał na sobie, była przemoknięta od deszczu, krwi i wylewających się z cybernetyki płynów eksploatacyjnych. Agentowi wydawało się, że dziecko coś szepcze, ale na pewno nie rozwalonymi ustami. Gdzieś z tej poskręcanej masy metalu wydobywał się jakiś mechaniczny głos, powtarzający w kółko jedną sekwencję. Ted na wszelki wypadek nie zbliżał się zanadto do postrzelonego przeciwnika; takim maszynom często montowano mechanizm samozniszczenia w przypadku śmierci.

Kiedy tak wpatrywał się w koszmarne dziecko, usłyszał za sobą kroki i omiótł go strumień światła; zareagował trochę zbyt gwałtownie, celując w ciemność z obrzyna, ale to był tylko Harry. Trzymał w rękach kupioną przez agenta Arasakę i ostrożnie podchodził do miejsca walki. W jego oczach malował się jeden wielki znak zapytania.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline