Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2015, 20:38   #98
Vivianne
 
Vivianne's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputację
Tego już było za wiele. Bała się okropnie, kto o zdrowych zmysłach będąc na jej miejscu by się nie bał? Poza strachem i wolą przetrwania zaczęło w niej jednak kiełkować coś jeszcze - zdenerwowanie. Prawdziwy wkurw właściwie, ot co! Jakiś cichy głosik w głowie Suki mówił, że zachowując się jak spłoszone zwierze, ukrywając się i uciekając przed siebie bez żadnego planu daleko nie zajdzie. Jeśli miała przeżyć musiała stawić czoła przeciwnikowi, jakkolwiek obrzydliwy, obleśny i przeczący prawom natury by nie był.
Nie oznaczało to oczywiście, że zmierzy się twarzą w twarz z mlaszcząco-śmierdzącą grozą, która siedziała im na karku, o nie, nie była przecież idiotką!
Pomysł Thomasa z benzyną był całkiem niezły, żeby odnieść realny sukces potrzebowaliby pewnie z pół kanistra, ale cóż, lepsze to niż nic. Miała nadzieję, że jeśli plan kolegi się powiedzie zyskają kilka sekund przewagi nad "policjantem" a wtedy pomyśli się co dalej. Ruszyła przed siebie najszybciej jak potrafiła z dziwnym przeczuciem, że jeśli teraz się uda to jest szansa na to, że wróci do domu w jednym kawałku. W lewej dłoni wciąż ściskała nóż gotowy do użycia na pierwszym napotkanym na drodze paskudztwie.
 
__________________
"You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one"
Vivianne jest offline