Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2015, 13:33   #65
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Keiko zdjęła rękawiczkę od kombinezonu i dotknęła ręki Liama. Miała maskę, więc nie mógł zobaczyć, jak zamyka oczy, żeby się skupić. Zabieranie było trudniejsze niż dawanie. I nie potrafiła zabierać bez dotykania, choć Ana mówiła, że kiedyś się nauczy.
Liam poczuł mrowienie, które przebiło się przez ból zmiażdżonej dłoni. Keiko wstrzymała oddech. Jej ciało naprężyło się, a potem szarpnęło nią gwałtowne, kiedy fala bólu Liama przetoczyła się przez nią, aby uderzyć w ziemię i tam zniknąć.
Otworzyła oczy i cofnęła rękę. Podniosła rękawiczkę z ziemi i założyła ją na powrót, naciągając dokładnie rękaw.
Potem przyjrzała się dłoni Liama.
- Nie masz palców i leci krew - powiedziała.

Gdy ból odszedł Liam zaczął stopniowo się uspokajać. Nadal trzymał się za rękę ściskając mocno własny nadgarstek. Nawet z pewnym zainteresowaniem przyglądał się jak wygląda w środku, pod skórą, gdy nagle zamarł.
-Będę zombie. Muszę dostać lek. Muszę to powiedzieć reszcie. Dziękuję - rzekł do Keiko, po czym podbiegł do reszty osłaniając przed kwasem rękę podniesioną na wysokość barków.

-Na dole jest ich pełno. Nie pomyślałem, żeby zasłonić czymś otwór za mną - pociągnął nosem Liam. -A ja jak nie dostanę leku, to zmienię się w zombie. Obawiam się, że mogę być bardzo uciążliwym zombie. Moglibyście dać mi trochę wody do przemycia tego? Razem szybko znajdziemy tę figurkę. Dalej mogę iść na zwiad, ale najpierw muszę zająć się moją ręką - Liam spojrzał na nią ze smutkiem. Powoli zaczynał rozumieć, że w najlepszym wypadku nie będzie mógł już nic nią chwycić i stanie się prawie bezużyteczna. Pociągnął nosem zagryzając mocno dolną wargę. Zaczął nawet się zastanawiać czy nie lepiej było być zombie niż nie-zombie bez ręki.
-Chodźmy szybko - dodał ponuro.

Keiko też przebiegła z powrotem pod daszek.
- Człowiek ma ograniczoną ilość krwi w ciele - powiedziała. Sporo się nauczyła, jak spała, dużo przydatnych informacji. - Jak za dużo wypłynie, to serce nie ma czego pompować i się umiera. Ile ci już wypłynęło?
-Nie wiem. Jak tylko mogę, to ściskam, żeby mało i trzymam wysoko rękę, i… To wszystko
- odpowiedział Liam kręcąc głową.
-Z piżamy mogę zrobić bandaż, ale muszę wrócić do któregoś z domów. Widziałem jak któreś z was chłodziło tamtego zombie w domu. Moglibyście mi ją trochę schłodzić? - zapytał psionik cienia.

- O, to łatwo obliczyć - zapaliła się Keiko. - To jak to zadanie z wodą napełniająca basen przez rury o różnej średnicy, tylko odwrotnie. Trzeba wiedzieć, ile Liam ma w sobie krwi i obliczyć, ile wypływa w ciągu jakiegoś odcinka czasu. Łatwo oszacujemy, ile potrzeba czasu, żeby cała krew wypłynęła. Jak trzymasz rękę wyżej, to płynie wolnej, tak? Opuść i zostaw ją, wtedy pewnie będzie szybciej lecieć , policzymy różnicę. Super, nie? - dziewczyna była ożywiona i wyraźnie podekscytowana stojącym przed nią zadaniem.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline