Broń lepszej jakości nic nie wyrównuje, bo moze ją mieć też druga strona. Problemem jest nie to, że niziołek x ma za niskie statsy, problem stanowi fakt że w porównaniu z równie rozwinietym i bogatym przeciwnikiem, niziołek jest jak on -10.
A to naprawdę całkiem dużo, bo źródła bonusów w WH - raz jeszcze - są ograniczone.
Zamiana wzglednie równoważna to po prostu spuszczenie graczowi z innego atrybutu - instynktownie przychodzi na mysł US - ale też nie o to chodzi.
Bo tak naprawdę niziołek powinien mieć trochę trudniej. Ale moim zdaniem (i autora wątku, najwyraniej) nie aż tyle.
Chodzi mi o to, żeby sytuacyjnie, przy spełnieniu pewnych wymogów, mógł się spotkać z równym sobie na ubitej ziemi i mieć równe szanse.
I taki właśnie cel obrałem przy proponowaniu modyfikacji, które powinny jednocześnie uczynić postać przyjemniejszą w grze, zachować lekką przewagę większych ras dla smaczku i rozwiązać w ten sposób problem OPa. Jedyną wadą rozwiązania jest komplikacja w miarę prostego WH, ale szczerze mówiąc jak patrzę w zasady broni to wcale nie są mniej skomplikowane niz te rozwiązania.
__________________ Cogito ergo argh...! |