No wiecie. W sumie jak robiłem tych gości, to myślałem, że będą o wiele za łatwi, bo scenariusz będzie pewnie taki, że:
- Kehil zrobi zwiad i ostrzeże przed nadchodzącym atakiem
- Wy zastawicie na nich pułapkę
- Wpadną nieświadomi między was czterech, dwóch żołnierzy i (w przypadku wyjątkowo geniuszu) jeszcze może z jednego albo dwóch dozbrojonych przez was Twi'leków.
- Przetrwają może jedną rundę
Aaaale. Trzeba przyznać, że tak było dużo ciekawiej!