15-04-2015, 22:53 | #101 |
Reputacja: 1 | No wiecie. W sumie jak robiłem tych gości, to myślałem, że będą o wiele za łatwi, bo scenariusz będzie pewnie taki, że: - Kehil zrobi zwiad i ostrzeże przed nadchodzącym atakiem - Wy zastawicie na nich pułapkę - Wpadną nieświadomi między was czterech, dwóch żołnierzy i (w przypadku wyjątkowo geniuszu) jeszcze może z jednego albo dwóch dozbrojonych przez was Twi'leków. - Przetrwają może jedną rundę Aaaale. Trzeba przyznać, że tak było dużo ciekawiej! |
15-04-2015, 23:04 | #102 |
Reputacja: 1 | Kehil jest z lekka narwany, bo od kilku lat jego żywot nie ma sensu. On w zasadzie szuka śmierci, tylko nie przyznaje tego przed sobą samym. Co innego, że wszystko posypało mi się przez serię z blastera, którą całkiem niepotrzebnie przyjąłem w okolice brzucha. Innym niedomówieniem był fakt że się rzuciłem na nich gdy reszta drużyny była poza zasiegiem strzału. Gdy przeczytałem, że dotrą do mnie za 3 tury to w zasadzie już zastanawiałem się nad rekrutacją do innej sesji.... Głównie to niezgranie w czasie tak absurdalnie skomplikowało dalszą walkę.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
15-04-2015, 23:53 | #103 |
Reputacja: 1 | W ramach dodatkowych informacji po poście Pana Elfa: Twi'lekowie zdecydowanie nie stanowią już zagrożenia. T1 jest martwy, a T2 umiera. Kehil nie przetrwa przeniesienia do łazika, jeśli ktoś się nim natychmiast nie zajmie na miejscu. --------------- stary post: No, ewentualnie jeśli ten czas wydawał wam się nie pasować do opisu, to mogliśmy o tym podyskutować. Stwierdziłem, że skoro zarówno dół, jak i góra porośnięte są zasłaniającą widoczność dżunglą i do tego góra jest 10m nad poziomem łazika, to trafienie w cokolwiek konkretnego na górze strzelając z dołu bez zbliżania się będzie bardzo ciężkie. Dodatkowo noc i deszcz. Więc o ile teoretycznie oczywiście wszystko było w zasięgu strzału, to zdecydowanie nie wzroku. Następnym razem postaram się opisywać to wszystko klarowniej. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 16-04-2015 o 00:14. |
16-04-2015, 11:00 | #104 |
Reputacja: 1 | Teraz najfajniejsza część bitwy - szabrowanie pola walki! Tadeus, dawaj no listę itemków. Jak coś to zaklepuję noktowizor. Swoją drogą, jak bardzo umierający jest T2? Może go potorturu... znaczy, przesłuchamy? Ostatnio edytowane przez Wnerwik : 16-04-2015 o 11:22. |
16-04-2015, 23:12 | #105 |
Reputacja: 1 | No dobra, kto chce jeszcze coś załatwić, coś ustalić, z kimś pogadać, ma szansę. Potem daje zakończenie pierwszej misji. ------------------------- Stary post: Do zlupienia nadaja sie jeszcze: karabin, blaster, noktowizor, dwie wlocznie, 3 flary, zapalnik czasowy(bez mat. Wybuchowego), dwie porcje miejscowego suszonego miesa. Szybkie wybudzenie lekami moze go dobic. Raczej teraz leczenie a przesluchanie za kilka godzin. |
17-04-2015, 08:18 | #106 |
Reputacja: 1 | Nie żebym był leniwy, czy coś, ale zaniesiecie mnie do statku?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
17-04-2015, 11:30 | #107 |
Reputacja: 1 | Wczoraj się pojawiło coś ciekawego: https://www.youtube.com/watch?v=wCc2v7izk8w Czyli jednak potomkowie Skywalkerów. W sumie można się było spodziewać. Czas między starą a nową trylogią przydzielony już został serialowi Rebels, Stara Republika jest niekanoniczna, więc w sumie nic innego im nie zostało. Trzeba będzie zacząć ogarniać tę erę. Problem chyba tylko w tym, że wszystkie stare materiały z tych czasów są już niekanoniczne i pewnie zostaną zastąpione z czasem nowymi Nie wiem, czy mi się wydaję, ale efekty w tej nowej części są trochę w klimacie oryginalnej trylogii, retro, w sumie fajny klimacik. A co do Kehila, to jeśli wszyscy z drużyny chcą jeszcze coś zrobić to od biedy mogą go zanieść żołnierze. A i dla uściślenia. Uciekinierzy nie lecą waszym statkiem, jest za mały. Ich transportowiec już też czeka. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 17-04-2015 o 11:57. |
17-04-2015, 12:15 | #108 |
Reputacja: 1 | Zdecydowanie wolę czasy starej republiki. Dużo Jedi, dużo Sithów... Chociaż reguła dwóch jest istotnym powiewem świeżości. No i broń powszechna w starej republice - dwuostrzowy miecz świetlny - w czasach trylogii jest tylko egzotycznym reliktem. Szkoda.... Zdecydowanie wolę Starą Republikę i sithów.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
17-04-2015, 19:55 | #109 |
Reputacja: 1 | Ja lubię czasy przed bitwą o Yavin. Kocham książki i komiksy Star Wars, a ta nowa trylogia... phi. Najbardziej bawi mnie miecz tego sitha - jelec świetlny. Genialne. Nie ma to jak urżnąć sobie rękę przy pierwszym ciosie. Zdjęcia są OK, ale Disneyowi nigdy już nie wybaczę tej "niekanoniczności" wszystkiego poza filmami, Wojnami Klonów (które były fajne) i Rebels (beznadziejne moim zdaniem). Tak więc, ja pozostaję przy starych materiałach i kropka. |
18-04-2015, 10:52 | #110 |
Reputacja: 1 | Dobra, widzę, że nikt nie chce MacGuffina Jak Wnerwik nie chce już nic dodać, to w sumie możemy powoli kończyć. Wnerwik? Od biedy może być i deklaracja. Nie ma co przeciągać czasu, w którym jeden z was nie może aktywnie grać. Swoją drogą chyba Pana Elfa trochę przyciąłem swoim postem. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 18-04-2015 o 14:03. |