Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2015, 10:19   #41
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Zasadzka na nich właśnie?
Zasadzka na kogokolwiek?
A może nie zasadzka, tylko przypadek?
To pierwsze było bardzo groźne, zaś te następne możliwości oznaczały tylko i wyłącznie to, że dokoła włóczyły się bandy orków.
Co też nie wróżyło nikomu dobrze.

No i złe wróżby sprawdziły się, nim nadszedł wieczór. Od osady, w której mogliby zatrzymać się na noc, biła łuna, mogąca śmiało konkurować ze wschodem słońca, gdyby to akurat zechciało wstawać, miast kłaść się spać.

* * *

Elfka była cicha, szybka i, chyba, nieco zbyt śmiała, jednak to nie przeszkadzało aż tak, bowiem orki miały na tyle ciekawe zajęcie, że nie rozglądały się na wszystkie strony. W przeciwieństwie do Lotara, który mniejszą uwagę zwracał na igraszki orków, a większą na otoczenie, w tym i Youviel. Oczywiście nie ze względu na kształty tej ostatniej... Jeśli ktoś pcha nos tam, gdzie go nie proszą, to może go spotkać coś niezbyt miłego, a tego Lotar elfce wcale nie życzył.



Wystarczyło jedno spojrzenie przez dalekowidz by zobaczyć, co grozi dzieciom. Dłuższe przyglądanie się było zbyteczne. Ważniejsze było sprawdzenie, czy w okolicy nie kręcą się inne orki. Wszak bijąca pod niebo łuna mogła przyciągnąć różne paskudztwo. No a poza tym trudno było zrozumieć, jakim cudem niespełna dwa tuziny orków mogły zdobyć otoczone palisadą Alynd. Gdzieś musiała się kręcić spora grupa tego zielonego paskudztwa. Tylko gdzie...

Pozostawał jeszcze problem dzieci.
Pozwolić, by orki przerobiły je na pieczyste? Odbić gwałtownym atakiem, narażając własne głowy tudzież misję? A jeśli odbić, to co dalej? Co zrobić z garstką sierot?
Po raz kolejny Lotar ucieszył się, że nie on będzie musiał podejmować kontrowersyjne decyzje.

Ledwo Youviel wróciła, Lotar ruszył w stronę pozostałych, by zdać relację z tego, co działo się w Alynd.
 
Kerm jest offline