Towarzysze zabarykadowali okna, a airyd z Erykiem zbudowali niewielki i dosyć prymitywny wilczy dół z nożami. Pan Mufinek uszykował garnek ze wrzątkiem. Rachenys stawała się coraz bardziej markotna i powoli zaczęła tracić humor wraz z trzeźwieniem. Burza powraca co i rusz, przerywając ponurą ciszę panującą we dworku. Tylko Jasmine zdawała się być wesoła i rozmawiała z Airydem o ostatnich wydarzeniach na świecie.
Nagle po dziesiątej rozległ się wrzask.
- Ratunku, ludzie pomóżcie. On mnie dopadł. Moja Stopa… Serenae, co on zrobił z moją stopą! One tu są! Mają noże!. Zjedzą mnie żywcem… Zabijcie mnie bogowie - usłyszeli łkanie. Głos należał do młodej kobiety.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |