Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2015, 19:12   #26
NightShot
 
NightShot's Avatar
 
Reputacja: 1 NightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodze
Biegnąc poczuł ból. Noga została zraniona jednym z kamieni. Drogę nagle zagrodził mu niski, tęgawy jegomość w mundurze wojskowym. Krzyknął coś, że chce pomóc mutantowi, wyraźnie wskazując na niego Laraks obejrzał się. O czym on kurwa pierdoli? - pomyślał. Jaki mutant?
- Złaź mi z drogi ! - krzyknął, ale widząc, że on wyciąga Glocka, spokorniał. Posłusznie wszedł do wozu. Nie miał nic do obrony, więc nie widział drogi ucieczki. Słysząc, że żołnierz chce mu pomóc zapytał szybko:
- Wy napuściliście na nas tę hordę? Co tu się do cholery dzieje? Nie jestem mutantem, te przyssawki to nic! Walczę z tym gównem ja ... - słowa zaczęły mu się plątać, był roztrzęsiony. W dodatku zraniona noga napierdalała go niemiłosiernie.
 
__________________
Nie uciekaj przed snajperem - zginiesz zmęczony.

Ostatnio edytowane przez NightShot : 21-04-2015 o 19:15.
NightShot jest offline