Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2015, 13:37   #63
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Stefan, Vilmund i Leslie


Cyrk znajdował się nieco za miastem ale dotarcie tam nie zajęło wiele czasu. Aktualnie artyści przygotowywali się do wieczornego występu i nie mięli wiele czasu, ale było trochę atrakcji typowych raczej dla lunaparków. Można było kupić popkorn i watę cukrową, przejechać się na wielbłądzie i lamie. Pooglądać słonia. Było kilka karuzel i strzelnica. Byliby nieco zawiedzeni, ale Leslie postanowiła zamówić dla nich "Honorowe Miejsca", o ile takie były w cyrku. Poszli więc do przyczepy dyrektora. Armstrongówna weszła do środka. W chaotycznie, ale całkiem gustownie urządzonym pomieszczeniu, z dużym lustrem. Było tu sporo pamiątek z całego świata. Nieco łysiejący mężczyzna w czarnym, nieco staroświeckim teatralnym płaszczu z Aerugiańskim wąsikiem przeglądał papiery.
- Proszę w jakiej sprawie państwo - odwrócił się i zobaczył Leslie. Opadł na kolana i zaczął jęczeć
- Pani Generał! Ja jestem w stanie wszystko wyjaśnić ci dziennikarze sami tak zinterpretowali moje słowa! Ja jestem niewinny! Wca.le nie mówiłem, że byliśmy parą i proszę mnie nie krzywdzić - zaczął płakać
- Że co zrobiłeś! Powiedziałeś, że miałeś romans z z Olvier Armstrong? Ty Bastardo! - Poczerwieniała na twarzy Leslie zaczęła podchodzić do niego z mieczem w dłoni
- Cajuzo! - zakrzyknął, a do środka zajżało dwóch wysokich umięśniionych mężczyzn. Jeden był wąsiastym blondynem przywodzącym na myśl lwa a drugi miał czarne włosy i wielkie bakobrody. Było w nim coś gorylowatego.
- Wiedziałem, że tak się to skończy - mruknął blondyn.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline