Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2015, 15:13   #27
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Gawern powstał na równe nogi jednocześnie odpychając się od jednego z mutantów. Po chwili uderzył go w kolano swoim morgenszternem; i odepchnął go tak, że ten lecąc upadł na drugiego. Wreszcie był wolny. Wtedy ten trzeci mutant (okazało się, że był to człowiek w masce halloween’owej z przedstawioną smutną miną pomalowaną w różne barwy z wielkim czerwonym nosem i mp5 w ręce) szedł prosto na niego. Ślinił się niemiłosiernie zaraz potem zaczął krwawić. Usłyszawszy strzały był trochę zdezorientowany. W tym samym czasie na niego szły jeszcze dwa mutanty. -Serio?- zapytał z rozgoryczeniem w głosie sam siebie; i wtedy pognał ile sił w nogach w swoje lewo do podłużnego budynku. Według niego był to chyba szpital polowy. Nagle zatrzymał się. Zobaczył przed sobą jeszcze jednego mutanta. Gdy biegł zobaczył kątem oka drzwi do szpitala. Zatrzymawszy się lekko łypnął w stronę drzwi. Miał ogromną szansę na chwilę wytchnienia, ale nie wiedział co się za nimi kryje.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline