-Ja ja was nie zabije ale on tak. – wskazał na sztylet. – wystarczy ze sie oddale sie od was o 1000 metrów a juz po was. – uśmiechał sie złośliwie. - ja tylko stracę paluszek za każdego z was wiec w waszym interesie jest ruszyć tyłki i iść NATYCHMIAST! Bo nie zamierzam na was czekać. |