Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2015, 19:23   #32
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Sinara jeszcze zanim się obudziła już szukała kuszy. Nie do końca świadoma otoczenia, rzuciła się w stronę drzwi. “Nie wybiegać poza okrąg domostw!” usłyszała.
Szybko rozejrzała się po otoczeniu. Nie było sensu pchać się do otwartej walki; to nie było w jej stylu.Zresztą i tak nie widziała wroga.Stanęła przy ścianie spichlerza, na lewo od wejścia, wtapiając się w cień. Dała sobie chwile na rozejrzenie się i przyzwyczajenie wzroku. Starała się też słuchać co krzyczą inni żeby zlokalizować swoich towarzyszy. Serce waliło jej jak oszalałe, co utrudniało osąd sytuacji. Ale sylwetka małego kobolda z latarenką była nie do pomylenia w tych okolicznościach. Stał razem z kimś pod drzewem, Sinara stwierdziła, że nie ma sensu pchać się tam jako kolejna osoba, więc podbiegła do chałupy i ustawiła się za załomem, przygotowując się do strzału. Naciągnęła kuszę i wycelowała w ciemność. Jeśli tylko któryś usunął by się z linii ciemności, od razu posłałaby w jego kierunku bełt.Póki co jednak widziałą tylko zarysy drzew.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline