Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2007, 09:42   #92
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Ze snu wyrwały ją dosyć głośne odgłosy skromnej kłótni. Otworzyła zaspane oczy i dopiero po chwili spostrzegła się, że spała w objęciach Adrila. Jej policzki przyozdobiły dwa rumieńce.
Następnie zorientowała się, kogo krzyki ją obudziły. To znowu ten nieokrzesany Elf – stwierdziła w myślach.
Po chwili dotarły do jej uszu słowa wypowiedziane przez Dreak’a.
- Proszę cię, nie bądź śmieszny! – krzyknęła. Nie lubiła, kiedy ktoś przerywał jej sen, a szczególnie, kiedy osobą przerywającą był rozkapryszony Elf. – Sztylet nas zabije, tak? W takim razie niech mnie już zabije, bo mam cię DOŚĆ! Czy do ciebie nie dociera, że niektórzy z nas są zmęczeni i nie mają siły się poruszać?! Więc daruj sobie te twoje zmyślone gadki i najlepiej daj nam spokój! – czuła, że przestaje nad sobą panować. – Jesteś wrednym, samolubnym, egoistycznym Elfem, który na dodatek ma coś z głową i wydaje mu się, że przemawia do niego SZTYLET! Nienawidzę cię – wypowiedziała, zaciskając dłonie. W tej chwili nie myślała o konsekwencjach. Nawet nie przyszło jej do głowy, że Dreak w akcie zemsty za obraźliwe słowa, może zdradzić to, kim ona jest, a tego z pewnością nie chciała.
W każdej chwili była gotowa dobyć swojej szabli, na którą z pewnością żaden z jej kompanów nie zdążył zwrócić uwagi, a którą miała od początku tej dziwnej przygody.
 
Cold jest offline