- Dużo? Dużo to znaczy dużo? - zapytała ta łagodniejsza głowa, ale zła oczywiście musiała się wtrącić.
- Maluchom bam-bam zrobić, i trollom też. Po co żywego, jak może nie żyć?
- Za żywego lepiej dużo monet!
- Ale żywego nie można bam-bam, a jak nie bam-bam, to nie łapie.
- To zrobimy mu bum, żeby żywy, bam nie, tylko bum.
Zła głowa zamyśliła się wyraźnie, bo na czole aż wykwitły jej zmarszczki.
- To zgoda, ale ja robię bum. - Dodała chytrze a dobra głowa przytaknęła.
Potem obie głowy zwróciły się do Vuvo i przytaknęły.
- To my zrobimy z wami. - Obie głowy Rankora powiedziały to jednocześnie.
Obie były przekonane o swoich racjach i tym, że w odpowiednim momencie zdołają tą drugą przechytrzyć, co zazwyczaj kończyło się remisem, bo obie należały do jednego ogra i znały się lepiej, niż łyse konie. |