Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-04-2015, 09:57   #11
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Iwo spokojnie, kolejno wyłożył monety tworząc własną stawkę. Nie obawiał się przegranej bardziej, niż stagnacji. Właściwie niczego się nie bał.

Być może nawet dzieciak nie był dzieciakiem, a gra nie była jego grą. Być może był to znak, a może po prostu ślepy los pchnął ku sobie dwóch oszustów - cokolwiek by to nie było, oczy miał szeroko otwarte i chłonął chciwie każdy szczegół, każdy ruch, oczekując cudów.

Cokolwiek to było, chciał dać się porwać.

- Możemy zaczynać, kiedy tylko będziesz gotów, młodzieńcze - rzekł z wystudiowanym spokojem, wypatrując oznak zwątpienia u swojego przeciwnika.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline  
Stary 25-04-2015, 12:19   #12
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
- Dużo? Dużo to znaczy dużo? - zapytała ta łagodniejsza głowa, ale zła oczywiście musiała się wtrącić.
- Maluchom bam-bam zrobić, i trollom też. Po co żywego, jak może nie żyć?
- Za żywego lepiej dużo monet!
- Ale żywego nie można bam-bam, a jak nie bam-bam, to nie łapie.
- To zrobimy mu bum, żeby żywy, bam nie, tylko bum.
Zła głowa zamyśliła się wyraźnie, bo na czole aż wykwitły jej zmarszczki.
- To zgoda, ale ja robię bum. - Dodała chytrze a dobra głowa przytaknęła.
Potem obie głowy zwróciły się do Vuvo i przytaknęły.
- To my zrobimy z wami. - Obie głowy Rankora powiedziały to jednocześnie.

Obie były przekonane o swoich racjach i tym, że w odpowiednim momencie zdołają tą drugą przechytrzyć, co zazwyczaj kończyło się remisem, bo obie należały do jednego ogra i znały się lepiej, niż łyse konie.
 
Eryk jest offline  
Stary 25-04-2015, 14:08   #13
 
Zephyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Zephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znany
Iwo

Miałeś przez chwilę wrażenie, że twarz tego szczeniaka przyjęła zupełnie inny wyraz. Zważył kości w swojej ręce i cisnął nimi w misę. Spojrzałeś na toczące się kostki, gdy nagle coś po twej prawej rozbłysło intensywnym światłem. Mrugnąwszy parę razy spojrzałeś na kości ułożone w kombinację: 1, 3, 4, 6.

Dzieciak uśmiechnął się paskudnie spojrzał na ciebie. Teraz już widziałeś, że w jego oczach skrywał się ktoś zupełnie inny.

Rankor

Podążaliście w stronę północnej bramy. Po drodze Vuvo wręczył ci wymiętoloną kartkę.



Dostrzegłeś siedzących wokół ogniska dwóch orków. Jeden polerował dziwnie skonstruowaną kuszę, a drugi ostrzył dwuręczny miecz. Obydwaj spojrzeli się na was.
O! Vuvo przyniósł jakiegoś kolegę, hmmm? Siadaj wielkoludzie i częstuj się gulaszem! Potrzeba ci dużo siły do łowów!
 

Ostatnio edytowane przez Zephyr : 25-04-2015 o 14:14.
Zephyr jest offline  
Stary 25-04-2015, 21:17   #14
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
- Zaiste - rzekł Iwo po chwili zastanowienia - Wygrywasz z zaskakującą siłą, panie i rad jestem widzieć Sztukę, choć nie rozumiem, na cóż ci garść monet biednego starca...? -

Uniósłszy brwi w niemal teatralnym geście, czarnoksiężnik przeczesał dłonią włosy, by przywrócić im naturalną barwę, co pomogło tylko w niewielkim, lecz znaczącym, stopniu - po czym wstał i skłonił się wolno.

- Czy jest coś jeszcze, co mógłbym dla Ciebie zrobić? -spytał, rzeczywiście zaciekawiony, mimo nieprzyjemnego mrowienia które rozeszło się po jego ciele. Strach było się bać, w ten słoneczny poranek, spoglądając w szmaragdowe oczy kogoś bardzo, bardzo Innego.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline  
Stary 26-04-2015, 01:13   #15
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
Rankor z determinacją przyglądał się tym dziwnym bazgrołom. Piąte przez dziesiąte rozumiejąc, że sześć i dwa zera to dużo monet. Za żywego, jak powiedział Vuvo. Niestety. Obecność orków przy ognisku była mu obojętna do chwili, kiedy poczęstowano go gulaszem.
- A, głodny bardzo! - Rankor złapał się za owłosiony brzuch i podciągnął go do góry, demonstrując swój głód, i zaraz zabrał się za posiłek, nie żałując sobie ani trochę. Kiedy obie jego głowy się najadły, ogr otarł usta łapą i zwrócił się do wszystkich biorących udział w tym przedsięwzięciu.
- To jak dzielimy? Dla każdego tak samo - Zapytała jego łagodniejsza głowa.
 
Eryk jest offline  
Stary 26-04-2015, 12:39   #16
 
Zephyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Zephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znany
Iwo
Dzieciak zbliżył się do ciebie. Przechodząc obok beczki, strącił twoje monety na ziemię. Dopiero teraz dostrzegłeś, że jego oczy przybrały rubinową barwę. Nagle poczułeś ciasny uścisk na gardle, choć nie widziałeś niczego co mogłoby powodować to odczucie.

Głos dzieciaka stał się nienaturalnie niski i gardłowy.

Zabieraj swój dobytek, czarnoksiężniku. Skarb odebrany takiemu słabeuszowi nie ma żadnej wartości. Aż żal na ciebie patrzeć. Mógłbym cię teraz zabić, gdybym miał taką ochotę. Zabić tymi najprostszymi zaklęciami. Jesteś słaby, jak czerw. I nie robisz nic, by to zmienić. Odpuść sobie tą zabawę w szulera i dokonaj swojej powinności.

Jakieś jaskrawe światło ponownie zalśniło. Gdy odzyskałeś wzrok, dzieciaka już nie było, a na beczce znajdowała się kartka.






Rankor

Zgadza się wielkoludzie. Każda głowa dostaje równą część nagrody. Hmmm chociaż w naszym przypadku powinienem powiedzieć, że każda para rąk dostaje równą część.

Ork przyjrzał się tobie i twoim maczugom. Skrzywił się oraz zmrużył oczy.

No kolego... Nie przygotowałeś się wcale do tej sieczki. Widzisz, problem jest taki, że trolle mają paskudną naturę. Co im urąbiesz, zmiażdżysz, czy odetniesz, to im odrośnie. No chyba, że rana będzie spowodowana ogniem albo broń będzie zatruta. W przeciwnym razie możesz się bić z takim trollem calutką wieczność, a skurczybyk nadal będzie stał. Nie sądzę tylko, że ty też mógłbyś tak sobie stać razem z nim. Chyba, że jako trup.
 

Ostatnio edytowane przez Zephyr : 27-04-2015 o 23:47.
Zephyr jest offline  
Stary 27-04-2015, 17:03   #17
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
Rankor spojrzał na orka mało przytomnie i podrapał się po swoich łbach, aż futro zaszeleściło.
- To dobrze, bo on żywy musi być? - zapytała ta łagodniejsza głowa, a druga zaraz się wtrąciła.
- Czyli robić mu bam-bam, a on nie zdychać, to można bam do woli! - ryknęła uradowana i zamachała kilka razy ręką, jakby już pałowała nieszczęsnego trola i wyszczerzył popsute zęby w uśmiechu samozadowolenia.
 
Eryk jest offline  
Stary 27-04-2015, 17:28   #18
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Iwo zebrał wszystkie monety i poszedł szukać dumnych łowców trolli. Im bardziej byli dumni, tym bardziej lubili służących... A może wiedział, gdzie szukać takiego trolla? To byłby dobry atut.
 
__________________
Cogito ergo argh...!

Ostatnio edytowane przez Someirhle : 27-04-2015 o 17:31.
Someirhle jest offline  
Stary 28-04-2015, 00:53   #19
 
Zephyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Zephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znany
Rankor
Ork ciężko westchnął i z pogardzeniem pokiwał głową.
Eh... nie rozumiesz kolego. Żeby tego trolla pojmać to trzeba go najpierw obezwładnić. Jak go będzie się tak regenerował to nie mamy szans. On dostanie, rana się zagoi. Ty dostaniesz, rana się nie zagoi. Troll nie jest ranny. Ty jesteś ranny. Po paru ciosach, troll stoi, jak stał, a ty umierasz. Pojmujesz teraz wielkoludzie? Musisz sobie załatwić inną broń! Taką, po której rany trolla się nie zagoją.
Ork wskazał kolejno na swój miecz, topory Vuvo oraz kuszę drugiego orka.



Mój Wykrwawiacz i Tasaki Vuvo są zatrute. Przedziurawiacz Gadra jest wyposażony w płonące strzały. Jak widzisz, my jesteśmy przygotowani do rąbanki. Ty nie i lepiej, żebyś czym prędzej coś z tym zrobił.
Vuvo ryknął i wymierzył kopa w leżącą kłodę.
Przygotowani, zesrani. Na nic z przygotowań, jak nie wiemy dokąd iść. Gdzie ten przewodnik!? MIAŁ TU BYĆ DO MOMENTU JAK WRÓCĘ!



Iwo

Co dziwne stosunkowo łatwo znalazłeś dwóch łowców, a precyzując orków z klanu Krwawego Czerepu. Jeden uzbrojony był w kuszę, a drugi w miecz dwuręczny. Obaj nosili skórzane zbroje. Rozmawiali z jakimś mężczyzną w starszym wieku. Miał na sobie lnianą koszulę, owczą kamizelkę szare portki i skórzany kapelusz. Bez problemu rozpoznałeś górołaza, który nakierowywał myśliwych na siedliska zwierzyny.
(test nasłuchiwania; 17)
Dice Roller
I jak? Jesteś pewien że ten troll był szary?-odezwał się ork z mieczem.
Panie, jak Vredę kocham! Prawie, że czarny był. Koło Rzygowinowych Jaskiń się kręcił!
Nie mam zielonego pojęcia, gdzie są te jaskinie. Jak nas tam zaprowadzisz, to nie pożałujesz. Będziemy na ciebie czekać przy północnej bramie. Będzie tam też z nami ogrzy kolega, więc się nie wystrasz. Aha, i z łaski swojej przyjdź w miarę wcześnie, cobyśmy nie musieli nocą się tłuc po wąwozach.-odpowiedział drugi ork, wręczając tym samym 3 monety górołazowi.
Mężczyzna podziękował orkom, którzy odeszli. Dopiero teraz, kiedy nikt nie blokował tobie pola widzenia, zauważyłeś, że gość jest jakiś mocno spięty. Kolana miał skierowane do wewnątrz i trzymał się za brzuch.
Tuż po zakończeniu konwersacji poleciał w boczną uliczkę. Dostrzegłeś, że poluzował sobie spodnie, a między jego łydkami pojawił się żółty strumyczek.
(test refleksu; 13(14-1))
Dice Roller
Fragment pomalowanego pergaminu, zwiniętego w rulon błysnął tobie przed oczami. Wyglądało to trochę jak... mapa. Fragment wystawał zza kamizelki górołaza.
Rozejrzałeś się i nie dostrzegłeś w pobliżu ani jednego Strażnika. Cholera jasna, fortuna bardziej po prostu nie mogła się do ciebie uśmiechnąć.
 

Ostatnio edytowane przez Zephyr : 28-04-2015 o 01:03.
Zephyr jest offline  
Stary 28-04-2015, 10:03   #20
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
Oba łby Rankora zmarszczyły się gniewnie. Co za ork będzie mu tu mówił o tym, że ma nieodpowiednią broń?!
- Vuvo, masz coś na trolla? - Zapytała ta łagodniejsza głowa, zwracając się do towarzysza, podczas gdy druga splunęła w ogień z pogardą i rzuciła wiązanką przekleństw.
 
Eryk jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:12.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172