Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2015, 22:23   #22
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Najemnik był bardzo praktyczną osobą, nauczył się nie przywiązywać do sprzętu już w czasie jego służby w wojsku Republiki. Mimo to poczuł lekkie ukłucie żalu gdy doczołgał się do swojego miecza, wyciągnął go z nieaktywnego droida i schował go do pochwy. Być może robił to po raz ostatni. Przez jego umysł przetoczyła się fala wspomnień, w tym misji na której zdobył to cacko. Mandalorianie znali się na broni. Arkanianin szybko zlustrował arenę w poszukiwaniu stosownej kryjówki, na pewno nie mógł schować swojej broni pod którymś z trupów, czy też droidem.

Wśród kanonady wystrzałów zaczął zdzierać z siebie resztę ekwipunku, pancerz, granaty, standardowy republikański blaster, wszystko musiało tutaj zostać. Zadbał jednak o to by wszystko nie leżało na kupce, a już broń Mocy w pobliżu szybu wentylacyjnego, ktoś z pewnością dodałby dwa do dwóch. Z wysłużonego egzoszkieletu wyciągnął chip z resztą jego kredytów, a w drugą dłoń wziął granat rozpryskowy. Mógł mu się jeszcze przydać. Mocno szarpnął kratę wentylacyjną i wszedł się do tunelu głową w dół. Jego maska natychmiast się dostosowała do panującego tu natężenia światła, pozwalając Zhar-kanowi na perfekcyjne widzenie w ciemnościach. Zaczął czołgać się do przodu, póki żył nie miał najmniejszego zamiaru się poddać.
 
Zaalaos jest offline