Ja posta raczej w tej kolejce nie dam. Kursuję jak szaleniec między Warszawą i Szczecinem. Ledwie mam czas na ogarnięcie tematów zawodowych i od czasu do czasu zerknięcie na LI czy odpisanie do jakiejś "szybkiej" prowadzonej przeze mnie sesji.
Abishai - załóż że mój bohater nie angażuje się w odwiedziny (jest zmęczony po wczorajszym pełnym dźwigania zapasów dniu) i ma ochotę podrzemać, poczytać coś, odpocząć.
Przepraszam za kłopot i informuję, że utrzyma się on jeszcze przez jakiś czas. Mam nadzieję, że dość długi - jakkolwiek to nie zabrzmi. |