abishai

Mały skrót działań podczas niedzieli i reakcja na spadek meteorytu oraz nagłe zaniknięcie sieci bezprzewodowej chyba wystarczy, plus zadeklaruj plany na poniedziałek w docu to ci dorobię tam odpiskę skutków plus ew. dialogi które przy tym się pojawią

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Pipboy79

- Ok, dałem posta. Troche nie byłem pewny czasoprzestrzeni czy to już tak bardziej nd czy pn. To dałem taki miszmasz na oba.

- A generalnie z planów na pn to mam zamiar otworzyć bar, pojechać do detektywa by dać mu te papiery i wziąć brykę by kupić zapasy do baru. Jeszcze nie wiem jak z tym generatorem co do ceny i wydajności. Pomyślę ale też się liczę, że raczej kupię. Hmm... To se jeszcze kasy bym pobrał z banku na to wszystko...

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Affek

Hej, komputer dokonał żywota i będę w stanie odpisać dopiero w weekend. Przepraszam.

 

__________________
It all makes perfect sense. Explained in dollars, centes, funts and pense.

abishai

Mogę przesunąć do niedzieli . ponieważ nie jesteś jedynym graczem którzy w tym tygodniu mają kłopoty utrudniające im odpisanie na czas.

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

abishai

Post MG będzie zapewne we wtorek, może w poniedziałek, ale nie wcześniej.

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

abishai

Post jest i myślę że tak do 27 IV się wyrobimy z postami? Proszę pamiętać o zadeklarowaniu w poście czy wasza postać jedzie odwiedzić pobitego Jamesa Trentona czy nie.

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Armiel

Ja posta raczej w tej kolejce nie dam. Kursuję jak szaleniec między Warszawą i Szczecinem. Ledwie mam czas na ogarnięcie tematów zawodowych i od czasu do czasu zerknięcie na LI czy odpisanie do jakiejś "szybkiej" prowadzonej przeze mnie sesji.

Abishai - załóż że mój bohater nie angażuje się w odwiedziny (jest zmęczony po wczorajszym pełnym dźwigania zapasów dniu) i ma ochotę podrzemać, poczytać coś, odpocząć.

Przepraszam za kłopot i informuję, że utrzyma się on jeszcze przez jakiś czas. Mam nadzieję, że dość długi - jakkolwiek to nie zabrzmi.

 

abishai

Ok.. A jak z resztą graczy? Jaka sytuacja w kwestii pisania w docu/wstawiania posta?

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Molkar

Mój pojawi się dziś, przepraszam straszny zawał roboty miałem

 

__________________
„Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427

Pipboy79

@Abi

- Sorry za obsówę... Zgapiłem... No nie skumałem, że 27.IV i ta ostatnia sroda to ten sam dzień... No sorry...

- Co do sesji nie byłem pewny jak z grafikiem więc zrobiłem że taj jak w doc czyli sklep z generatorem, awantura z Haroldem i potem wizyta u Larryego. A dniowo, że rano, południe i popołudnie i generalnie w dzień. Mam nadzieję, ze może być ale w razie czego mów to poedytuję. Ogólnie chyba raczej dzień jeszcze jest ale nie byłem pewny.

- Co do wizyty u Marii i Harolda to oni chyba nie przepadają za moim hirołem a Harold to pewnie jeszcze chciałby i mógłby mu dołożyć... Więc darowałbym sobie wizytę...

- Ogólnie postarałbym się pogadac z sąsiadami Larryego czy chociaż mają pojęcie kiedy to sie stało i co i jak i w ogóle czy coś wiedzą. A potem na komisariat. Pokazałbym zdjęcia z telefonu i zameldował o tym co się stało w mieskznaiu Larry'ego

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić