Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2015, 23:03   #67
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Stanisław Nowicki

Stanisław obudził się nagle z drzemki w motelu. Chwilę mu zajęło zanim dotarło do niego gdzie się znajduje. Niemalże czuł czyjąś obecność. Ostrożnie zajrzał przez drzwi.
- S-Stefek?

Nikogo nie było, a tym bardziej młodszego Nowickiego. Na uspokojenie zapalił papierosa. Zaraz jednak przypomniał sobie o zaleceniach lekarza i ustawił wciąż palącego się papierosa jak kadzidło na popielniczce.
Zaraz przypomniał o sobie pusty żołądek, który musiał zadowalać się tym co pozwalała ścisła dieta od doktora Marcoha.
Ucieszył się wielce, że niedługo potem przyszła Sao z wieściami i zupą przyjął. Jadł siedząc na łóżku i słuchając Xingijki.

- A pytałaś Samuela co o tym myśli? Zwłaszcza, że tak jak mówisz ze Ścieżką... Więc w tej chwili może być w nie najlepszej kondycji na taki plan... I nie zapominam o mojej rodzinie. Nigdy...

Znowu zapalił papierosa. Raz się zaciągnął zanim znowu go ustawił na popielniczce jak kadzidło.
- Mam dziwne przeczucia. Jakby nadchodziło coś... Jakaś wielka siła... albo burza... Nos mi to mówi.
-Nos?
-Tak się w mojej rodzinie mówi w takich sytuacjach...
 
Guren jest offline