Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2015, 08:10   #47
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Ostatnie ustalenia przed akcją musiały być proste. Tu już nie było czasu na planowanie skomplikowanych działań ala James Bond. Im więcej szczegółów planu, tym większa szansa, że coś pójdzie nie tak.
- Wejdź głęboko do kawiarni, nie zostawaj na zewnątrz - Lance odezwał się do pryncypała. - Jeżeli mają tu gdzieś strzelca wyborowego, to pewnie po drugiej stronie ulicy, więc jak możesz siądź tak, aby chronił cię jakiś filar. Będę niedaleko w razie problemów. Marines mogą ulokować się naprzeciwko i po obu stronach Akacji. Dzięki temu będą mieli całościowy pogląd na sytuację i zabezpieczą przestrzeń ulicy - gdyby ktoś wpadł na pomysł strzelania z jadącego samochodu, to będzie miał niespodziankę. Dajmy jednego policjanta i Marine na tyły tej kawiarni, tak żeby mieć oko na wszystko – Lance zrobił przerwę, po czym dodał: - Jeżeli gdzieś tu będzie ajdik i zauważysz go zanim wybuchnie, postaraj się paść na ziemię przewracając stół. Blat powinien zminimalizować obrażenia.
Styx udał się do Zimowej Akacji. Szedł pewnym, zrelaksowanym krokiem, choć przez skórę wyczuwał niebezpieczeństwo, które mogło nadejść niespodziewanie. Czuł pot, spływający mu po plecach, pod lekkim pancerzem. Niby marynarka była z kolekcji letniej, jednak w połączeniu z koszulą i kevlarem stanowiła solidną izolację cieplną. Lance siadł przy stoliku na zewnątrz, jednak ulokował się przy drzwiach, aby mieć widok na wnętrze kawiarni a jednocześnie pozostać w kontakcie wizualnym z przynajmniej jednym Marine, na wypadek, jakby miał dać sygnał do szturmu a nie zadziałałby komunikator w jego uchu. Sprytnie ukrył małe urządzono pod plątaniną włosów, więc nie rzucało się w oczy. Zamówił przekąskę i herbatę, po czym wrócił do lustrowania gości kawiarni. Pozostało mu czekać na ruch przeciwnika.
 

Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 30-04-2015 o 08:18.
Azrael1022 jest offline