Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2015, 18:19   #298
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Poszli na górę, gdzie w sali zastali skonsternowane Gremliny. Przyglądały się wysiłkom kulinarnym Mufinka, który upiekł kuropatwę. Gdy zobaczyły,, że mięso jest jedzone, zieleniały, a jeden nawet wybiegł na zewnątrz. Tylko ten, który rozmawiał z Elphirą wydawał się dziwnie milczący. Potem do domu zapukała grupka gremlinów dostarczająca świeżo upolowaną zwierzynnę, podczas gdy kapłanami sprzątali za pomocą czarów. Było ich osiem, w tym dwa większe i groźniej wyglądające, Udali się do lasu szukać szeptacza i domku jego sługi. Jednak nawet lisołakowi nie udało się odszukać domku…

Powrócili do chaty, gdzie udali się na spoczynek. Ermark spał przy piecu na kilu poduszkach, podobnie jak pan Mufinek i !quelie. Eryk I airyd poszli da grę i położyli się obok Aeriona, tymczasem Elphira poszła na górę, gdzie Rachenys słała Łóżko zniecierpliwionej Sofii i ciągle o czymś gadała. Odesłała nawet Vermitraxa.
- Nys moja droga, czy mogłabyś przyjść na dół po moją torebkę - nie czekając na odpowiedź wypchnęła Fiooletowoką za drzwi i zamknęła je zastawiając krzesłem.
- Może uznasz to za niegrzeczne zachowanie, ale Rachenys de Leone jest dosyć specyficzna. Ona… lubi także kobiety. To dziwne, ale nie wyobrażam sobie, żebym miała dzielić łoże z taką kobietą. Ale cieszę się, że śpisz ze mną. Nie muszę nosić tej przeklętej wełnianej piżamy - rzekła Sofia zrzucając suknię. Tatuaże pokrywały całe jej absolutnie doskonałe ciało o skórze gładkiej jak jedwab. Elphira nigdy nie widziała tak pięknej kobiety
- Faceci gdy dwie kobiety razem śpią, to od razu wyobrażają sobie niestworzone rzeczy. A jak siedmiu chłopa śpi w jednym łóżku i grzeje się własnymi pierdami, to niby wszystko jest cacy - rzekła nakładając prześwitującą nocną koszulę…


Rankiem bohaterowie wyruszyli w kierunku Ravfenerie. Przez całą drogę Rachenys była zaskakująco milcząca i ciągle zasłaniała twarz rękawem. Potem, pod wieczór dotarli do dworku. Na ich widok czarny wilk z koikardką na głowie zaczął biec w ich stronę.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline