<Klepie Kejdena w bark.>
-Już się tak nie pesz, po prostu ją lubisz.
<Dalej nie kontynuuje rozmowy, po wejściu i wysłuchaniu rozkazów, odpowiedziałem Zeynowi.>
-Tak jest Panie Genehale!
<Zasalutowalem po czym wyszedłem i ruszyłem po wszystkie swoje rzeczy. Po przygotowaniu się do przeprowadzki ruszam w kierunku hangaru idąc wraz z Tomem.>
-Kiedy tylko znajdziemy się w miejscu akcji masz namierzyć Lune, jasne Tom?
<"Już niedługo się zobaczymy kochanie"> |