-Nie masz za co dziękować. Owszem będę bhał udział, muszę wyciągnąć mi kogoś bliskiego i zniszczyć pahę statków.
<Przyśpieszyłem kroku do kajuty po rzeczy, kiedy zebrałem się ze wszystkim i przekazałem instrukcję Tomowi co do namierzenia Luny. Pędem ruszyłem na mostek na naradę. "Obym nie musiał za dużo gadać... |