Mac
Widząc że inni zajęli się już samochodem, staję w pewnej odległości od niego i patrzę. Nieee no kufa... ja tym gównem jednak nie jadę.
Spluwam na bok, i obracam się bokiem w stronę domu z którego wyszliśmy. Wiecie co... nie chce mi sie stąd uciekac. Poczekam na tego kolesia i zrobie to co mi kaze. Życie mi jeszcze miłe, a wy jak chcecie to jedźcie w pizdu!
Obracam się i wracam do budynku. Powoli wchodzę po schodach, gdy jestem na górze nalewam sobie kawy i siadam przy stole. Podpieram głowę na ręce i myślę. Po chwili rozglądam się uważnie. Domyślam sie że masz tu gdzieś podsłuch lub jakąs kamerę. Dobra mnie możesz wszczepić to gówno. Jednak pośpiesz się, bo nie będę czekał na ciebie całe wieki. Najwyżej wsiadę do tego gruchota i pojadę.
Zaczynam pić kawę "To niedorzeczne...on i tak pewnie nie słyszał."
Podstawiam sobie krzesło pod nogi, wyciągam broń na stół, obracam się w stronę drzwi wejściowych i czekam na to czy ktoś zdecyduje się wrócić czy wszyscy postradali zmysły.
__________________ What's the difference between Pope John Paul II and Madeleine McCann?
The Pope died a virgin. |