Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-05-2015, 21:37   #15
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Ten kawałek z rozmnażaniem więcej miesza, niż wyjaśnia. Przeważnie mamy coś w stylu powstaje ciało, dołącza do niego dusza, która w potocznym fantastycznym znaczeniu zbiera w sobie świadomość, pamięć, ducha, wogóle wszystko co niefizyczne i przeważnie idzie w jakieś zaświaty, gdy zabraknie ciała w którym mogłaby mieszkać.
To taki popularny, dość koncept duszy, niezbyt mądry, ale większość ludzi zdaje się tak to sobie wyobrażać.
Taką duszę mógłby mieć każdy. Czy chcesz wprowadzać duszę jako coś innego?

Nieumarli z kolei w potocznym znaczeniu to istoty, które zmarły, a jednak zachowują się jak żywe, mimo że żywe nie są. Kluczowym aspektem jednak jest jest, żeby najpierw umrzeć, a twoi "nieumarli" jak tłumaczysz, nigdy nie byli żywi. Nazwa jest więc nieco myląca.
Nieumarli czasami mają duszę, czasem nie, ale przeważnie wspomina się coś o duchu zmarłego i jeśli już go nie ma, to przeważnie mamy bezmyślne kupy mięsa i kości. I teraz, jeśli chcesz wprowadzać nieumarłych jako coś innego, to też warto by to było opisać.

Nekromancja to sztuka komunikowania się i rozkazywania zmarłym, w popkulturze także ożywiania zmarłych, tworzenia nieumarłych, zabójczych zaklęć itp. I znów, wymaga czegoś co jest lub było żywe, bo nie może być śmierci bez życia. Co właściwie robi twoja nekromancja, bo wygląda raczej na transmutację ciała/mięsa, niż na nekromancję.

Grany wydają się całkiem żywe i do nich właśnie pasuje dusza jako koncept mechaniczny - ponieważ proste klonowanie nie może działać, jeśli znaczącym składnikiem jest dusza, więc mogą robić sztuczne dusze, kopie tych prawdziwych, i nie wiedzieć, lub nie przejmować się faktem, że oryginały dawno smażą się w piekle.

Łatwym rozwiązaniem w przypadku Frimuchów jest jedna jaźń i dusza na kopiec/rój.

Mroźne giganty chyba są żywe, a na pewno świadome, więc też mogłyby mieć duszę.

Ogólnie, to mamy najprościej świadomość=dusza albo żywa świadomość=dusza albo życie=dusza. Zróbmy jakieś głosowanie?

Może zróbmy po prostu ten dekret, ty rzuć łaskę pańską w promocji 2w1 na WZT i ZT i już, jeśli ci tak bardzo zależy. Albo wpiszemy w ten dekret, że kto został stworzony, a nie zrodzony, nie ma duszy i rozdzielimy świadomośc of duszy, tak jak to sugerujesz? No nie wiem, jest nas dwóch i mamy różne pomysły a reszta nic.

Daj gdzieś w sesji jasno, czym są Twoi nieumarli, bo tak to jak ktoś czyta, to nawet nie wie o co kaman (ja nie wiedziałem).

Ogólnie, zależy mi na takim rozwiązaniu, żeby wszyscy mogli Nekroportować, a to bardzo pasuje do nieumarłych... Zawsze niby można im zrobić niewolniczą rasę do tego...

Edit: Brakuje mi opisu fabularnego wpływu Nekroportacji na świat gry, ale na razie nikomu jej nie dałem, bo planowałem ją głównie dla żywych trupów, a one jeszcze nie mogą i nie chciałem ci wciskać na siłę. Ale miałyby wtedy bardziej wyrównane szanse z Olbrzymami.
nagle mam wrażenie że kłócę się bez potrzeby, właściwie po twojemu też jest dobrze, może za bardzo sienastawiłem na zbawianie tych twoich nieumarłych tak trochę bokiem. Może utknąłem w stereotypach i nie odpuszczam dla zasady? Może być po twojemu, tylko mi smutno że twoi nieumarli tak tylko istnieją a potem już nie.
Ale na pewno przydałyby się wyjasnienia twoich konceptów i ras tak jak ty je widzisz.
 
__________________
Cogito ergo argh...!

Ostatnio edytowane przez Someirhle : 04-05-2015 o 21:48.
Someirhle jest offline