Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-05-2015, 21:42   #6
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Główne Wydarzenia Tury 1


Globalne:
1. Ur-Jarek tworzy Monument: Bramę Zaświatów. ([Władcy Stworzenia] Pamięć)
2. Ekste tworzy Żywe Trupy na Warstwie IX.
3. Bez-Imienia dokonuje rozłamu u Daurów na Warstwie VIII i zamieszanie u Granów na Warstwie IV.
4. Ur-Jarek tworzy Magiczny Koncept: Nekroportację

Sprawki bóstw:
1. Ekste zdobył nową domenę: Śmierć (Nieumarli).
2. Bez-Imienia zdobył nową domenę: Umysł (Ciekawość).

Ilość Punktów Mocy na początku Tury 2:
1. Shotek: 19
2. Hax: 19
3. Ur-Jarek: 12
4. Bez-Imienia: 9
5. Ekste: 6

To co już Stworzono


ŚWIAT to KULA o 9 WARSTWACH. W każdej warstwie widać niebo, ale równocześnie jak wystarczająco wysoko doleci się (albo pobuduje się) to ponad chmurami można dotrzeć do lewitujących kawałków gleby i skał warstwy wyższej.

WARSTWY są numerowane od centralnej ( numer I ) do najwyższej ( numer IX ).

SŁOŃCE krąży wokół ŚWIATA i widać go z każdej warstwy, choć im bliżej centrum tym ciemniej. Warstwa nr I w dzień wygląda jak noc z pełnią księżyca w naszym świecie a w nocy tam jest zupełnie ciemno. Od warstwy IV wzwyż jest normalnie pod względem światła ze SŁOŃCA.

WARSTWY:
I - PIEKŁO, tam wędrują po śmierci DUSZE inteligentnych istot i są tam przetrzymywane. Zawiera źródło Monumentu: Brama Zaświatów (aktualnie własność Ur-Jarka), które jest przyczynkiem do oczyszczenia kwestii dusz, zmarłych i zaświatów.
II - <to miejsce czeka na twoje pomysły>
III - <to miejsce czeka na twoje pomysły i nie ma co się martwić wyższą warstwą, bo Władcy Żywych Trupów nie przekopali tunelów z WARSTWY IV na III, a Grani nie umieją kopać... narazie>
IV - PSIONICZNE STEPY - na tych terenach żyją Grany, mistrzowie psioniki i przeprowadzają swoje ohydne eksperymenty. Ich kraina nie ma zbyt wysokiego poziomu flory i fauny, mchy, porosty, czasem trawa, żadnych drzew. Kawałki gruntu (nie większe niż hektar) leniwie lewitują ponad dziurawą powierzchnią WARSTWY IV. Zwierząt jest tu niewiele, głównie gady, porwane z WARSTWY V. Istnieją tu również kolonie Frimuchów, no bo były stworozne przez Granów, ale później zasiedliły WARSTWĘ V, gdy Władcy Żywych Trupów wycofali się na wyższe warstwy. WARSTWA IV jest połączona z kopalniami i jaskiniami WARSTWY V za pomocą biologicznie wyhodowanych wież przypominających olbrzymie jelita (FUJ).
V - DŻUNGLA FRIMUCHÓW - większość Frimuchów tworzy społeczeństwa na tych terenach, w oddali od Granów, swoich władców. Sama WARSTWA V posiada kilku przedstawicieli Granów i Władców Żywych Trupów, którzy zostali tu po dawnej wojnie. Barbarzyńscy Frimuchowie żyją wśród ruin ziguratów nieumarłych i wież (niegdyś wieże łączyły WARSTWY V i VI, ale aktualnie żadna się nie ostała, a ich ruiny tworzą pokaźnej wielkości, niemalże naturalne piramidy). W niektórych rejonach WARSTWY V można się również natknąć na rozkładające się, olbrzymie pozostałości po FUJ-Wieżach Jelitowych, które tworzyli Grani.
VI - DŻUNGLA NIEUMARŁYCH JEDEN - Władcy Żywych Trupów, choć nieumarli, to lubią dbać o naturę dlatego zadbali o bardzo bogaty ekosystem. Wśród Dżungli wznoszą się Ziguraty Nieumarłych i wejścia do obfitej ilości korytarzy w składach. Gdzieniegdzie wznoszą się również olbrzymie kamienne wieże łączące WARSTWY VI i VII.
VII - DŻUNGLA NIEUMARŁYCH DWA - W sumie kopia WARSTWY VI i nawet są olbrzymie kamienne wieże łączące WARSTWY VI i VII, a także wodospad spływający z WARSTWY VIII.
VIII - AKWAPARK, warstwa składa się wyłącznie z bezkresnego oceanu, a pod falami żyją Daury, Wodne Humanoidalne Smoki. Na dnie jest również jeden posterunek Władców Żywych Trupów (nie walczą z Daurami), bo sobie wywiercili dziurę w dnie i tak się przedostali przy okazji tworząc wielki wodospad do DŻUNGLI NIEUMARŁYCH DWA.
IX - LODOWE GÓRY - tam żyją Mroźne Olbrzymy i hodują mroźną faunę (Wełnite Owce i Lodowe Kozice) i florę co nie jest łatwe, bo jest tam zimno. Ogólnie to taka kraina mitów greckich, ale zamrożona. Są na niej Żywe Trupy.

ISTOTY INTELIGENTNE (co prawda byli wyżej, ale niech drugi raz, no i dam te koncepty co są niezbędne z uwagi na wyżej zaznaczona historię świata, ZAPOMNIAŁEM o jednej rasie, ojej, no nic):
Władcy Żywych Trupów
Legendarne życie.
Występują głównie na Warstwach: VI, VII
Można też spotkać na Warstwach: V, VIII
Koncepty:
Zwykłe: Architektura (Monumentalizm)
Zwykłe: Górnictwo
Zwykłe: Botanika
Zwykłe: Filozofia
Magiczny: Nekromancja.
Daury, Wodne Humanoidalne Smoki
Większe życie.
Występują głównie na Warstwach: VIII
Można też spotkać na Warstwach: --
Koncepty:
Zwykły: System kastowy
Zwykły: Bezwzględne poddanie
Zwykły: Botanika
Społeczeństwo: Zbłądzeni z Drogi Nah
(Plaga: Rozłam, Bez-Imienia)
Odrzucone koncepty:
Zwykły: System kastowy
Zwykły: Bezwzględne poddanie
Koncepty:
Zwykły: Medytacja
Mroźne Olbrzymy
Większe Życie.
Występują głównie na Warstwach: IX
Można też spotkać na Warstwach: --
Koncepty:
Zwykły: Medytacja
Legendarny: Dusza
Magiczny: Szamanizm
Grany, mistrzowie psioniki
Legendarne życie.
Występują głównie na Warstwach: IV
Można też spotkać na Warstwach: V
Koncepty:
Legendarny: Psionika
Zwykły: Filozofia
Zwykły: Medytacja
Zaawansowany: Biopunk
Zaawansowany: Medycyna
Klątwa Bez-Imienia: Plaga Samobójstw
Frimuchy
Świadome życie.
Występują głównie na Warstwach: IV, V
Można też spotkać na Warstwach: --
Koncepty:
Zaawansowany: Zbiorowa świadomość roju.
Legendarny koncept: Dusza.
Magiczny koncept: Szamanizm.
Żywe Trupy
Świadome życie.
Występują głównie na Warstwach: IX
Można też spotkać na Warstwach: --
Koncepty:
Zwykłe: Architektura (Monumentalizm)
Zwykłe: Górnictwo
Zwykłe: Botanika
Bohaterzy:
Mietek - Nieumarły Wojownik Lodowych Gór (Warstwa IX)

Wyżej wymienione koncepty można stworzyć od nowa jak ktoś będzie chciał.
Ogólnie to z tymi konceptami to pokiełbasiło się ostatnim razem. Z zasad mi wynika, że Świadome Życie może sobie przysposabiać Koncepty Zwykłe o ile zostały one stworzone, a wyższe Życie według tego co tam jest napisane. Wyjątkiem jest Dusza, no bo to szło z Dekretu (inaczej zwłoki by znikały do Piekła, bo tam też był Dekret o tym). Odnośnie Dusz aktualnie jest dyskusja i kwestia nie została rozstrzygnięta.

Ekste


Ekste spojrzał na bok, prosto na ciebie, gdy Ur-Jarek zaproponował (lub zaproponowała, trudno powiedzieć jakiej płci) nazwę Nekrociekawi. Była dość... ciekawa.
- A jakaś lepsza nazwa? Załóż Panteon, ja chętnie dołączę, pamiętam, że poprzednio były dwa i była jakaś wojna między bóstwami, ale ostatecznie wszyscy poszli w niepamięć, a najsamprzód przywódca Panteonu. To było dość smutne. - Ekste rozgadał się, a tu było jeszcze tyle spraw do załatwienia. Czuł, że znów ma sporo mocy do roztrwonienia, a z drugiej strony Ur-Jarek miał rację, że lepiej dozować. Spoglądając co tam zrobił Bez-Imienia i Ur-Jarek Ekste wpadł na ciekawy pomysł, a właściwie kilka, ale tym razem postanowił im oddać inicjatywę. Shotek w tym czasie milczał, choć zapowiadał, ze zajmie Warstwę III - może zbierał moc, żeby wydać ją w wielkim stylu? Z pompą, laserami i bajerami? Ekste miał nadzieję, że o to chodzi. Aż nadto pamiętał jak to było ostatnim razem, gdy ktoś milczał. Najpierw jeden, potem drugi, następnie połowa i w końcu czas zatrzymał się.
- Właściwie dokąd prowadzi Brama Wszechświata? - zapytał Ur-Jarka, ale tak, żeby nie słyszeli tego śmiertelnicy. Ekste miał silne wrażenie, że prowadzi donikąd i te dusze po prostu same wchodziły w swoje unicestwienie. Przywiodło to na myśl scen z jakiegoś centrum zagłady. Ekste chciał coś powiedzieć na temat dalszego rozwoju dusz, ale na razie wstrzymywał się od głosu. Może to źle, ale jeszcze się zastanawiał.
- Nekroportacja jest całkiem ciekawa, ale kto będzie nią operował?

Gawędziarstwo Stosowane


Warstwa VIII - Akwapark

Ferdynand z Gór Roszańskich (Warstwa V), jeden z Legatów Władców Żywych Trupów na Akwapark, siedział na swym kamiennym tronie wśród równie kamiennych wanien, w których hodowały się wodne rośliny i mroczne ryby. Od pewnego czasu nie miał kontaktu z żadnym innym Władcą Żywych Trupów - nie dziwne, do jego kryjówki można było dotrzeć jedynie drogą morską, a i nie było w niej żadnego oświetlenia. W ciemnościach sprawdzał właściwości podwodnych potworów. Ich światło było jedynie wystarczające, żeby je zlokalizować, a jak chowały się w wannach to kompletnie niczego nie było widać. Nie było żadnej poświaty, niczego takiego.

W pewnym momencie Ferdynand usłyszał bulgotanie wody - dźwięk dobiegał ze stawu kryjącego w sobie wyjście z kryjówki. Wypłynął z tamtąd jeden z Daurów. Mimo panujących ciemności obaj widzieli siebie nawzajem. Daur stał na krawędzi i czekał na pierwszy ruch Władcy Żywych Trupów. Tego wymagał protokół dyplomatyczny - zwyczaj wytworzony w czasie kontaktów. Pomimo, że niemal wszystkie Daury były większe fizycznie od niemal wszystkich Władców Żywych Trupów to ci pierwsi doskonale zdawali sobie sprawę o potędzę jaką dysponują ci drudzy. Rozmowa nie należała do żywych towarzysko, minimum słów, maksimum dyplomacji.
- Jestem Legat Ferdynand z Gór Roszańskich. Kim jesteś? Rozmawialiśmy już? Czemu od pewnego czasu nikt z was do mnie nie przybywał?
- Jestem Hahon, Kapłan Nah. Byłem tu wiele lat temu, ale wówczas mówiła Hyralda, Kapłanka Nah. Byłem wysłany do odległej krainy, a w tym czasie Hyralda zmarła, nikt inny nie znał lokalizacji tej jaskini.
- Czegoś potrzebujesz?
- Kapłan Najwyższy zdecydował zapytać was, czy możemy założyć kolonię pod wodą niższego świata. Zostałem tu przysłany, aby zadać to pytanie. - powiedział Hahon, a Ferdynand pomyślał "To je zadaj.", ale poważnie odpowiedział:
- Ta decyzja nie należy do mnie. Musiałbym przekazać to pytanie w Senacie Podwodnej Bazy, ale najprawdopodobniej sam Senat będzie musiał przesłać pytanie do Dżungli. Odpowiedź dotarłaby do was po kilku miesiącach.
- Jestem gotów czekać.
- Czekać i popilnować moich eksperymentów botanicznych?
- Tak, jestem wykształcony w botanice.
Ferdynand zdawał sobie sprawę, że ta prośba ma drugie dno. Jego siedziba nie miała specjalnej wartości. Oczywiście jego eksperymenty były bardzo długofalowe i strata ich byłaby bolesna, ale dało się ją odbudować. Ostatecznie Ferdynand zlecił Hahonowi, aby czekał w pobliżu na odpowiedź i żeby opiekował się roślinami i rybami w wannach, a następnie bez większych ceregieli wskoczył do wody i udał się w kierunku Senatu Podwodnej Bazy. Pochód po dnie morskim zajmie mu trzy tygodnie wykorzystując moce Nekromancji.

Dzień po rozmowie Ferdynanda i Hahona w jego jaskini pojawiły się relikty Nah, a także jaja Daurów wraz z niewielką społecznością samych smoków. Uciekali przed buntownikami, a teraz mieli co najmniej półtora miesiąca spokoju.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 05-05-2015 o 21:16.
Anonim jest offline