Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2015, 16:53   #36
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Gdy Gawern w pośpiechu opuszczał szpital pełen ludzi z nieznanej Organizacji zauważył kątem oka człowieka wychodzącego z tłumu mutantów. Nie zatrzymywał się ani przez chwilę. Kto to mógł być?- zastanawiał się biegnąc na przód. Nagle gwałtownie zatrzymał się. Zobaczył przed sobą koszmar. Był to pół minotaur nieprzeciętnych rozmiarów. Przebijał on grupy żołnierzy jakby byli zabawkami. Minął go i pobiegł w stronę lasu. Jeszcze raz się odwrócił i dostrzegł jak mutanty dziwnie się zachowują jakby niedokońca miały świadomość co się wokół nich dzieje. Dotarł do lasu pełnego dużych a nawet bardzo dużych bagien. -Boże co to tak śmierdzi- powiedział do siebie brunet. Woda w stu procentach nie nadawała się do picia. Co za miejsce- powiedział lekko drżącym głosem. Natomiast na ziemi było dużo a nawet bardzo dużo rzeczy przydatnych do przetrwania. Oczywiście nie było jedzenia ani wody przynajmniej zdatnej do picia. Wtedy usłyszał jak ktoś woła.
-Jest tam kto?- głos był pytający. Gawern poszedł za głosem. Potem się odezwał ponownie. -Należysz do Szabrowników?
Słyszał wyraźny głos mężczyzny. -Halo!!! Jest tam kto?- zapytał z wielką nadzieją w głosie.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036

Ostatnio edytowane przez Adi : 13-05-2015 o 11:57.
Adi jest offline