-Zaprowadzę - powiedziała karczmareczka - jest wolna.
Poprowadziła Ernsta do pokoju na piętrze, zapukała w drzwi. Otworzyła śniada, czarnowłosa dziewczyna. Zachęcająco uśmiechnęła się i gestem zaprosiła do środka.
-Przynieść wina? - zapytała karczmarka. |