|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-05-2015, 11:38 | #41 |
Reputacja: 1 | -Jestem śmieciarzem, raczej mnie nie wpuszczą. Śmierdzę. Ale przycupnę sobie przed wejściem. |
06-05-2015, 16:32 | #42 |
Reputacja: 1 | - Hmmm.... Skoro ci to nie przeszkadza to przyjdziesz tam jakiś czas przed mną i będziesz obserwował wyjście i jeśli się da zaplecze, a następnie po im wyjściu przypilnujesz moich tyłów, czy ktoś nie próbuje mnie śledzić albo pobiec do kogoś z jakimiś rewelacjami. A na koniec spotkamy się na drodze do do tego spalonego magazynu.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
07-05-2015, 09:41 | #43 |
Reputacja: 1 | -Dobrze - zgodził się śmieciarz. Lokal prezentował się solidnie i przyzwoicie. Jego klientelą byli głównie mistrzowie rzemiosła, zarządcy miejskich jurydyk szlacheckich i urzędnicy miejscy średniego szczebla. Ludzi tych często łączyły sprawy ich pracy - ot, jakiś bogaty krawiec zaprosił na obiad intendenta Ratusza, zajmującego się m.in. kwestią zakupu sukna na ubrania dla klerków i innych szeregowych funkcjonariuszy. Było też kilku miejscowych - czeladników i robotników. Trzymali się dwóch stołów, z bogatszymi gośćmi wymieniali pozdrowienia, ale wyraźnie stanowili odrębną grupę. Jeden ze stołów zajmowali zdrożeni ludzie. Na ich skórzanych kaftanach widoczne były odciski po pancerzach. Cicho naradzali się z karczmarzem, pytając go o kupców organizujących karawany i przedstawiając listy uwierzytelniające od swoich poprzednich pracodawców. Niosąca im kufle dziewka służebna uśmiechnęła się do Ernsta. -Siadajcie pod lisem - wskazała mu stół, nad którym powieszono głowę lisa, pamiątki jakiegoś polowania - zaraz podejdę. Piwa? Jeden z najemników obrzucił ją spojrzeniem człowieka, który długo był w podróży i chętnie by się rozerwał. Uśmiechnęła się zachęcająco - niema zachęta do rozpoczęcia negocjacji, chwilowo przerwanych w celu obsłużenia nowego klienta. Podeszła do Ernsta. -Mamy świeży gulasz, piwo Altbauera i piwo dubeltowe Weissmannów, tak od razu. Inne dania możemy przygotować, jest też balia do kąpieli - uśmiechnęła się szelmowsko. |
08-05-2015, 01:09 | #44 |
Reputacja: 1 | Ernst wysupłał 10 srebrników i cicho rzekł do dziewki: - Przyszłem do Strzygi...
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
09-05-2015, 05:59 | #45 |
Reputacja: 1 | -Zaprowadzę - powiedziała karczmareczka - jest wolna. Poprowadziła Ernsta do pokoju na piętrze, zapukała w drzwi. Otworzyła śniada, czarnowłosa dziewczyna. Zachęcająco uśmiechnęła się i gestem zaprosiła do środka. -Przynieść wina? - zapytała karczmarka. |
09-05-2015, 12:45 | #46 |
Reputacja: 1 | - Tak, poproszę.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
10-05-2015, 22:18 | #47 |
Reputacja: 1 | Śniada dziewczyna uśmiechnęła się do Ernsta. Wytrawne oko tropiciela wykryło grubszą warstwę różu pod powiekami i smutek czający się w kącikach oczu. Ernst uświadomił sobie, że praktycznie całą zimę spędził sam, ale zauważone ślady smutku utrudniały cieszenie się urodą dziewczyny. Pokój był podzielony tkaniną na dwie części. Tą drugą, niewidoczną, zajmowała najwyraźniej Biała Utra. -Czego sobie życzysz? - w pełni panowała nad głosem. Można było uwierzyć, że naprawdę ją to interesuje. |
10-05-2015, 23:51 | #48 |
Reputacja: 1 | Ernst przybrał poważną minę i usiadł na łóżku: - Najpierw chcę abyś usiadła, a później poważnie porozmawiać o twojej przyjaciółce.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
11-05-2015, 07:18 | #49 |
Reputacja: 1 | Strzyga zbladła, po czym usiadła na krześle. -Nie żyje. Miałam złe przeczucia, mówiłam, żeby z nim nie szła... |
11-05-2015, 15:13 | #50 |
Reputacja: 1 | Ernst spochmurniał i spuścił głowę: - Przykro mi. Jestem śledczym, który ma wyświetlić tą sprawę. I dlatego, proszę abyś tą wiedzę zachowała dla siebie... Mogę na ciebie liczyć?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |