Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2015, 21:28   #93
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Peter szeroko otworzył oczy, widząc poziom, jaki prezentowała zbrojownia. Można było z tego wyposażyć niezły oddziałek. No a skoro dawali, na dodatek w takim szczytnym celu, to jak można było odmówić. Dlatego też Peter, mający w planach nie tylko dotarcie do Hadesu, ale i nieuchronną walkę z Hostianami. A nie sądził, by ci ostatni poddali się bez walki, albo łaskawie oddali mu cały ekwipunek, z bronią łącznie.
Wnet zasoby Petera zwiększyły się o siedemnastostrzałowego Glocka, wraz z dwoma zapasowymi magazynkami, oraz o dwudziestostrzałową samoróbkę, powstałą na bazie karabinka AR. Z jednym zapasowym magazynkiem, ale i tak całość wystarczała do przeprowadzenia małej wojenki.
Peter zaopatrzył się jeszcze w pas z kaburą, nóż i... i w zasadzie był gotowy.

- Powinniśmy wziąć udział w pogrzebie - powiedział. - Przecież to nasz przyjaciel. Jestem jednak pewien, że dobrze zadbacie o jego doczesne szczątki, a my jak najszybciej powinniśmy dostarczyć bardzo ważne, ale i bardzo złe wieści. Dlatego uważam, że powinniśmy jechać jak najszybciej.

Co prawda wizja spędzenia paru godzin sam na sam z anielską duszyczką, ale nie sądził, by jej chęć uchylenia nieba obejmowała kontakty bliższe niż podanie ręki.

- Jak długo będziemy jechać i jakie mogą nas po drodze spotkać przygody? - spytał.
 
Kerm jest teraz online