Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2007, 17:46   #30
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Henry Montabast

~Mało mi się to podoba.. Szlachcianka, wykładowca, szkoła dla szlachciców..~ Henry przetaksował dziewczynę wzrokiem, zatrzymał wzrok dłużej na rapierze. Przypomniał sobie walki z ludźmi z Apallachów o wybrzeże i opinie, które słyszał wcześniej. Widział też paru ludzi, handlarzy podczas konwojowania karawany, ale już zbyt dobrze ich nie pamiętał,

Mimo to Henry starał się nie kierować przedwczesnymi osądami. Jednak trzeba będzie porozmawiać z kimś na temat tego dowództwa - lekko zasugerować, czy ta kobieta, znająca się na walce głównie w teorii na pewno nadaje się do takiej misji. Nie znał w końcu zbyt dobrze tych ludzi, więc nie wiedział, czy są na pewno kompetentni do końca. Jednak skoro już się zdecydował, to musi pozostać karnym.. sam to w końcu wcześniej stwierdził, że w takiej mieszaninie dyscyplina jest konieczna.

Zasalutował - Cpt Henry Montabast, były dowódca 2. kompanii Armii Nowego Jorku. - powiedział w sposób, w jaki mówił to od dawna. - Nie mam do baronówny pytań, lepiej będzie porozmawiać jutro, gdy wszyscy będziemy wypoczęci. Jestem bardzo rad z naszego spotkania. - Uśmiechnął się, co podkreśliło jego zmarszczki przy oczach. Kusiło go, aby zapytać o jej realne doświadczenie na polu bitwy, gdy przeciwnikami nie byli ludzie, ale powstrzymał się. Nie poprawiłoby to na pewno sytuacji w ich przyszłym oddziale. Zawsze to nowe doświadczenie.. Nie miał w zwyczaju kwestionowania rozkazów i nie miał zamiaru teraz tego zmieniać. W końcu tu każdy jakoś okazuje się być potrzebny, więc ona nie jest tu też przez przypadek.
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline